Zagroda Żubrów (położona najbliżej Świnoujścia)

Prätenow (wyspa Uznam)

W niemieckiej miejscowości Prätenow na wyspie Uznam stworzono przed kilku laty Zagrodę Żubrów (Wisentgehege) Zagroda w Prätenow, oddalonym od Świnoujścia o 14 kilometrów (jadąc przez przejście Garz), powstała dzięki czterem żubrom pochodzącym ze stada Wolińskiego Parku Narodowego, które trafiły z wyspy Wolin do zagrody na wyspie Uznam w 2004 r. Wszystkie te z WPN noszą imiona zaczynające się na litery PO ( Pociotek, Powizyta, Pokemonka i Pojawinka). W zagrodzie może być hodowanych maksymalnie osiem zwierząt.

Uznamskie żubrowisko jest dobrze oznakowane. Do niemieckiej zagrody trzeba jechać z przejścia Garz do Zirchow i dalej w kierunku na Usedom. Po drodze należy skręcić w lewo na Dargen widząc drogowskaz WISENTGEHEGE. I kierując się dalszymi wskazówkami do zagrody już w  Prätenow, skręcamy w pawo na mały parking. Po 200 metrach wchodzimy do zagrody. Bilet wstępu wynosi tam 2 euro. Zagroda Żubrów jest czynna w godzinach od 10 do 17 i jest położona najbliżej Świnoujścia. Prowadzi ją Niemiecki Związek Ochrony Przyrody,który współpracuje ze świnoujskim Urzędem Miasta. Przed kilkoma tygodniami urodziło się tam żubrzątko płci żeńskiej. Imię tego największego europejskiego ssaka wyłonione zostanie w konkursie i ma się zaczynać na litery US, tak jak wszystkich zwierząt urodzonych w tej zagrodzie. Kolejne żubrzątko urodzi się tam w sierpniu 2009 r.

Zagroda jest wyposażona w dwujęzyczne tablice poglądowe (polsko-niemieckie). Usytuowano tam również taras widokowy na zagrodę oraz placyk zabaw dla dzieci. Niezwykle interesujący jest rodzaj altany z wymalowanymi ptakami występującymi w okolicy. Przy każdym z nich jest przycisk po którego naciśnięciu doskonale słyszymy dźwięki jakie ów ptak z siebie wydobywa. Pobyt tam to rewelacyjna lekcja przyrody.

Więcej na stronie internetowej www.wisentgehege-usedom.de

www.wisentgehege-usedom.de

Wystawa modeli samolotów i makiet lotnisk

Zirchow

Każdy miłośnik lotnictwa i ciekawy świata ma możliwość zwiedzenia wystawy modeli samolotów przy lotnisku w Heringsdorfie (ok.10 km. od Świnoujścia) Można ją obejrzeć w budynkach lotniska, które znajduje się za miejscowością Zirchow (najprostsza droga przez przejście graniczne Świnoujście-Garz). Pomysłodawcą i założycielem tej wystawy był Wolfgang Breves. To dzięki jego pasji można teraz oglądać modele samolotów w skali 1:87 i 1:45, są tam także makiety budynków lotnisk. Wsród ciekawostek jest m.in. najnowszy Airbus A 380, który ma 1,5 m długości i 1,75m rozpiętości skrzydeł. Ponadto są tam samoloty ponad 20 linii lotniczych. Długość pasów startowych na lotnisku to ok. 10 m. Oświetlono je ręcznie i komputerowo sterowanymi lampkami których jest aż 5 tyś. Na planszach jest 3 tyś figurek, szybki pociąg ICE, pasy techniczne lotnisk oraz drogi dojazdowe do lotniska. Kable łączące całą konstrukcję mają 10 km długości. Muzeum czynne jest codziennie od Wielkanocy do 31 maja oraz od 1 do 31 października. Cena biletu wstępu wynosi 5 euro dla osób dorosłych, a 2,5 euro dla dzieci i młodzieży od 4 do 14 lat. Do nabycia jest także bilet rodzinny dla 2 osób dorosłych z 2-3 dzieci lub młodzieży w wieku od 4 do 14 lat. Wówczas cena takiego biletu wynosi 14 euro. Grupy powyżej 20 osób płacą 4,5 euro od osoby.

Wiatrak w Benz

Benz

Około 20 kilometrów od Świnoujścia jadąc przez dawne przejście w Garz i kierując się na Zirchow i dalej Usedom skręcamy w prawo aby dojechać do miejscowości Benz. Tam na wzgórzu usytuowany jest wiatrak, dawny młyn wiatrowy. Dojście do niego jest wytyczone ścieżką. Z góry roztacza się piękny widok na okolicę, a w pobliżu można oglądać stado koni. Niezwykle malownicze miejsce warte obejrzenia.

We wnętrzu wiatraka mieści się interesujące muzeum młynarstwa (wstęp płatny). Obok wiatraka w wybudowanym tam domku jest mała kawiarenka w której za niewielka cenę można wypić kawę i zjeść znakomite, domowej roboty ciasta. U podnóża wzgórza z wiatrakiem niewielkie ogólnodostępne miejsce, gdzie wyeksponowano dawniej używane narzędzia rolnicze. Miejscowość Benz leży także na szlaku Feinigera, który malował też tamtejszy wiatrak.

Termy Bałtyckie Usedom

Termy są usytuowane niemalże w centrum Cesarskich Kąpielisk na pograniczu Albecku i Herringsdorfu. Zostały otwarte w 1996 r. Główną ich zaletą jest woda termalna tzw. Heringsdorfer Jodsole (jodosolanka z Heringsdorfu). Jej temperatura w momencie wypływania ze źródła jest zaskakująco ciepła i wynosi 17 °C. Całkowita powierzchnia wody to aż 753m2. Każdy kto odwiedzi ten obiekt ma możliwość skorzystania z 6 basenów : 5 wewnętrznych i jednego zewnętrznego.Baseny to nie jest jedyna atrakcja Term Bałtyckich. Na turystów czeka także ośmiometrowa grota wodna z dwoma ślizgami. Poza tym bicze wodne pleców, dysze masujące, masaże perełkowe i 20 m toru wodnego. Są także baseny solankowe z temperaturą wody dochodzącą do 33ºC. Kąpiele parowe to kolejna atrakcja termy. Dzięki nim uwalniają się drogi oddechowe, otwierają się pory i tym samym skóra jest bardziej oczyszczona.

Przewidziano także miejsce dla dzieci, z płyciutkim brodzikiem, ślizgawką, skałkami z wodospadem oraz posążki jaszczurki i małpy, które tryskają wodą. Dodatkowo jest też basen dla niemowląt, w których najmłodsi mogą cieszyć się patrząc na tryskające wodą kaczuszki i żabę. Całe kąpielisko można obserwować ze strefy wypoczynkowej, w której znajduje się około 30 miejsc do leżakowania. Więcej informacji o Termach Bałtyckich jest umieszczone na stronie internetowej www.ostseetherme-usedom.de.

www.ostseetherme-usedom.de.

Szlak rowerowy Feiningera

Na wyspie Uznam, po obu stronach granicy, powstał polsko-niemiecki szlak rowerowy śladami Lyonela Feiningera, zafascynowanego kubizmem amerykańskiego karykaturzysty, malarza i grafika pochodzenia niemieckiego. Artysta przybył 100 lat temu na wyspę Uznam (17 maja 1908 r) i tutaj spędził część swojego życia, malując i rysując pejzaże, sławiąc sztuką piękno architektury tych ziem. Ulubionym jego motywem był wiatrak. Rocznicę jego przybycia postanowiono z obu stron granicy jakoś uczcić spinając miejscowości, które odwiedzał i gdzie pracował. Stąd pomysł stworzenia szlaku turystycznego Jego imienia na którym poszczególne etapy sygnowane są tablicą chodnikową z wmurowaną okrągłą płytą z nazwą trasy oznakowaną numerem stacji. Strzałka na płycie wskazuje obiekt jaki szkicował artysta. Tak stworzony szlak rowerowy poświęcony L. Feiningerowi o nazwie "Papileo" (z francuska „motylek”) liczy ponad 50 kilometrów i swoim przebiegiem przypomina cyfrę osiem, czyli niejako dwie pętle.

Trasa rozpoczyna się w Benz (tablica z numerem 1) i prowadzi przez miejscowości, w których malarz tworzył swoje szkice, akwarele. Całość trasy przebiega następująco : Benz - Neppermin -Balm – Mellenthin – Neppermin - Benz - Sallenthin - Bansin – Heringsdorf - Ahlbeck - Świnoujście ( tu szkicował ratusz – obecnie gmach Muzeum Rybołówstwa Morskiego oraz Stawę Młyny - „Wiatrak”) - Kamminke – Garz – Zirchow – Korswandt – Goethen – Sallenthin – Benz. Trasa jest oznakowana dodatkowo strzałkami na słupkach z napisami FEININGER-TOUR.
Uroczystości otwarcia szlaku w Benz odbyła sie 23 maja 2009 r. Z tej okazji w tamtejszym kościółku odbył się znakomity koncert podczas którego utwory Bacha grali organista i flecista. Tam również odbyła się prelekcja o artyście i pokazano przeźrocza jakże różnych jego prac poświęconych własnie architekturze ulubionego kościółka Feiningera w Benz. Przed kościołem na sztalugach można było ogladać kopie niektórych dzieł artysty, a na pobliskiej ulicy odsłonięto tablicę z nazwą szlaku oznaczoną numerem 1.

Więcej na stronie www.papileo.de

papileo.de

Punkt widokowy Zirowberg

Niecałe 3 km od połączenia granicznego Świnoujście -Ahlbeck usytuowany jest punkt widokowy z którego można obejrzeć znaczny obszar morskiego wybrzeża, głównie po stronie niemieckiej.. Z wieży jaką ustawiono na szczycie wzgórza Zirowberg (60 m npm) niekoniecznie nawet przy dobrej pogodzie widać znakomicie Ahlbeck oraz trzy mola w cesarskich miejscowościach uzdrowiskowych Ahlbeck, Heringdorf i Bansin. Przy dobrej przejrzystości powietrza dostrzec można także redę i wejście do portu Świnoujście, a nawet klifoweybrzeg w Międzyzdrojach i niektóre tamtejsze hotele. Do punktu widokowego można dotrzeć dwiema drogami. Pierwsza po przejściu połaczenia granicznego prowadzi tuż za przygranicznym parkingiem ( trzeba skręcić w lewo) i dalej biegnie przez las. Po około 200 metrach należy skręcić w prawo i kierować się dalej tak jak prowadzi droga do momentu, kiedy natrafimy na drogowskaz do punktu widokowego. Druga droga to trasa biegnąca w ostatnim odcinku na tyłach sklepu Sky. Prowdzi po minięciu torów kolejki UBB na lewo do ulicy równoległej do drogi biegnącej od strony granicy. Tam po ok. 300 m od torów UBB trzeba się kierować na prawo, ostro w górę, aż do wieży widokowej.

Punkt widokowy w Neu Sallenthin

W odległości 9 kilometrów od Świnoujścia, jadąc przez dawne przejście graniczne  w Ahlbecku, w miejscowości Neu Sallenthin możemy wejść na kilkumetrową drewnianą wieżę widokową z której roztacza się wspaniały widok na okolicznych pięć akwenów wodnych oraz cztery pobliskie wzgórza. Aby tam dojechać zarówno rowerem jak i samochodem mijamy Ahlbeck, Heringsdorf i dojeżdżamy do Bansin. Tam na skrzyżowaniu, światłach przy usytuowanym w skos na prawo sklepie Lidl skręcamy w lewo, przejeżdżamy po chwili przez tory kolejki UBB i jadąc prosto główną trasą mijamy z lewej strony usytuowany tam zakład energetyczny. Tuż za nim skręcamy w lewo na Neu Sallenthin. Po około 400 metrach zjeżdżamy na prawo wąską drogą pod górę i po niespełna 100 metrach jesteśmy już przy punkcie widokowym. Z góry rozpościera się od prawej w kolejności widok na jezioro Wielkie Krebsee, dalej jest jezioro Schmollensee, wody wewnętrzne zalewu, przedzieloną dwoma jeziorami miejscowość Neu Sallenthin, pagórek Glaubensberg (38 metrów n.p.m.) , wierzchołek Victoria (55 m n.p.m.), wzgórze Kückelsberg (58 m n.p.m.), m wody małego zalewu i jezioro Gothensee. Widok tego krajobrazu jest dokładnie opisany na tablicy umieszczonej na poddaszy wieży widokowej.

Ciekawskim turystom można jeszcze polecić pewne zboczenie z trasy. Otóż, za wspomnianym zakładem energetycznym w Bansin można skręcić w prawo i objechać pobliskie osiedle domków jedno- i wielorodzinnych o niezwykle zróżnicowanej, interesującej architekturze.

Przystanek Mellenthin, 16 kilometrów od Świnoujścia

To co bezwględnie należy zobaczyć w pobliżu Świnoujścia nazywa się Mellenthin- miejscowość położona w Niemczech 16 kilometrów od Świnoujścia. Jadąc przez przejście graniczne w Garz w kierunku na Zirchow i dalej na Usedom-Anklam skręcamy na prawo po 14,5 km. z głównej trasy na Mellenthin tuż przy Ogrodzie Botanicznym usytuowanym na zakręcie drogi krajowej. Półtora kilometra dalej skręcajac na lewo wjeżdżamy do niewielkiej miejscowości tchnącej atmosferą wieków średnich. Wszystko to za sprawą zamku wodnego, folwarku i kościółka w Mellenthin. Zamek powstał w XVI wieku na wyspie odgrodzonej fosą. Otoczny starymi dębami zabytek to urokliwe miejsce. Po moście do środka, gdzie na wewnętrznym dziedzińcu i w pomieszczeniach  mieści się rastauracja z kawiarnią można się dostać płacąc 2 euro od osoby. Nieopodal zamku mieszczą się czworaki w których także funkcjonuje kawiarnia. Niecałe dwieście metrów od czworaków na uboczu usytuowany jest, przepiękny ogólnodostepny kościółek otoczony murem z wewnętrznym starym cmentarzem, porośniętym wzdłuż muru dębowym, rozrośniętym starodrzewiem. Kościółek z zabytkowymi organami, polichromią i freskami to swoisty majstersztyk prowicjonalne architektury gotyckiej,

Przygraniczna wioska rybacka Kamminke

W odległości 6 kilometrów od Świnoujścia jadąc przez dawne przejście graniczne z Garz i dalej na rozjeździe drogą w lewo na Garz, mijamy tę miejscowość z urokliwym, wartym obejrzenia gotyckim kościółkiem i dojeżdżamy do Kamminke, wioski położonej nad Zalewem Szczecińskim. W linii prostej dosłownie sąsiaduje ona przez miedzę ze Świnoujściem. Kamminke to stara wioska rybacka, a niewielka część jej mieszkańców nadal zajmuje się połowami ryb na zalewie. Osiem kilometrów od granic miejscowości nad zalewem jest niewielki porcik z łodziami rybackimi i knajpką z wędzarnia usytuowaną na falochronie. Sama miejscowość jest niezwykle malowniczo położona po części na wzgórzu z krętą uliczką zbiegająca w dół, gdzie wśród innych domów są też takie, które zamieszkują niemieccy artyści malarze. W górnej części Kamminke jest punkt widokowy z którego widać działki w Świnoujściu i polska część brzegu Zalewu Szczecińskiego. Nad zalewem w kamminke nieopodal knajpki jest też plaża oraz tuż przy brzegu miejsce na postawienie aut i caravanów.

Warto wiedzieć że przy wjeździe do Kamminke i po skręcie w pierwszą drogę w lewo, na 7 kilometrze od Świnoujścia dojeżdżamy do wzgórza Golm, gdzie są pochowane liczne ofiary dywanowego nalotu alianckiego na Świnoujście. Cmentarz to symbol walki z absurdem wojny. Corocznie, w rocznicę nalotu odbywają się tam międzynarodowe pokojowe manifestacje antywojenne.

Park linowy w Karllshagen (wyspa Uznam)

Parki linowe wymyślono we Francji. Jest to fantastyczna forma aktywnego wypoczynku. Uczestnicy tej zabawy uczą się odpowiedzialności, jak utrzymać równowagę oraz przełamują strach przed wysokością. Jest to system przeszkód linowych, które są zawieszone na drzewach albo wysokich palach. Wyznaczone w ten sposób ścieżki mają różne stopnie trudności w zależności od kondycji i moliwości uczestników zabawy. W taki sposób można podnieść sobie adrenalinę w Parku Linowym w Karlshagen (zdjęcie ze strony www.kletterwald-usedom.de).

Park jest usytuowany na wyspie Uznam na terenie leśnictwa Neu Pudagla. Określa się go jako park wspinaczkowy. Jak sama nazwa wskazuje jest to park, w którym można pokonywać przeszkody na linach niczym Tarzan lub chodzić po ruchomych mostach i platformach. I tak z mostu siatkowego, przez chwiejące się belki, przechodzi się na most, no cóż właśnie Tarzana. Niedotykając ziemi przez cały czas przemyka się z drzewa na drzewo. Każdy kto spróbuje swoich sił w parku ma do wyboru 5 ścieżek o różnym stopniu trudności i tu należy zaznaczyć, że korzystanie z nich jest w znacznym stopniu zależne od wzrostu. Poza tym park oferuje 50 przyrządów do wspinaczki. Jest to niesamowita i niecodzienna atrakcja dla wszystkich poszukiwaczy przygód lubiących wysoki poziom adrenaliny. Park ten mogą odwiedzać także dzieci, ale warunkiem jest ukończone 5 lat. Przewidziany jest również udział osób niepełnosprawnych. Las wspinaczkowy znajduje się około pół kilometra za Ückeritz. Łatwo go znaleźć ponieważ jest bezpośrednio przy uznamskim ogrodzie kamieni i skamielin, które przy okazji pobytu można zobaczyć tak jak i pobliskie muzeum "Waldkabinett", w którym znajduje się wiele ciekawych gatunków roślin i zwierząt. Przy parku jest także ścieżka rowerowa więc miłośnicy jednośladów także znajdą tam coś dla siebie. Dostać się tam można również koleją Uzdrowiskową (UBB). Z dworca w Ückeritz kierować się należy w kierunku Ahlbecku. Park jest czynny od konca marca do końca października codziennie w godzinach 10.00 – 19.00. Czas pobytu w parku przewidziany jest na dwie godziny. Nie jest to jednak tania rozrywka. Koszt biletu dla dorosłych i młodzieży od lat 18 wynosi 15 euro. Za bilet dla ucznia od 12 roku życia, studenta, osoby niepełnosprawnej zapłacimy 12 euro, a za dziecko 9 euro. Ale jeśli wybieramy się do parku całą rodziną to zdecydowanie bardziej opłacalne są biletu rodzinne i tu także są różne ceny uzależnione oczywiście od ilości osób dorosłych i dzieci. Ceny biletów wtedy wahają się od 28 do 40 euro za rodzinę.

Molo w Zinnowitz

W kolejności oddalenia od Świnoujścia następne molo wyspy Uznam, w jej niemieckiej części znajduje się w Zinnowitz. Ma ono 315 m długość, a powstało w roku 1993. Prócz tradycyjnej części spacerowej spełniajacej podstawowy warunek jego niezwykłą atrakcją jest zanurzalna kopuł- gondola, z której można podziwiać dno Morza Bałtyckiego.

Molo w miejscowości Bansin

W tej trzeciej, najbardziej oddalonej od Świnoujścia i granicy miejscowości należącej do Gminy Heringsdorf (wspólna nazwa administracyjna dla trzech miejscowości, dawnych "Cesarskich Uzdrowisk" - Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin) molo mierzy 285 m. Jest więc o 5 m dłuższe od tego zabytkowego w Ahlbecku. To znakomity punkt spacerowy, ale nie tylko. Służy także jako przystań dla statków które wożą turystów i kuracjuszy do innych tego typu obiektów położonych w pobliżu oraz do innych miejscowości wyspy Uznam i Wolin (np. do Międzyzdrojów). Obiekt ten ma całkowicie współczesny charakter i jest pozbawiony części handlowej oraz gastronomicznej tak jak mola w Heringsdorfie i Ahlbecku.

Molo w Koserow

Koserow to kolejna miejscowośc na wyspie Uznam po "Cesarskich Uzdrowiskach" Ahlbeck, Heringsdorf i Bansin, która posiada molo. Tamtejsza budowla jest nieco krótsza, gdyż osiąga długość tylko 261 m. Tam również istnieje możliwość cumowania statków o zanurzeniu do 3,5 metra. Molo to wybudowano na 28 stalowych rurach wypełnionych betonem. Na umieszczonych na spacerowym pomoście mola ławkach można usiąść i podziwiać roztaczającą się piękną panoramę nadmorskiego wybrzeża i ...co nie jest bez znaczenia wdychać jednocześnie zbawienny jod.

Molo w Heringsdorfie

Kiedyś najpiękniejsze i najdłuższe molo na Bałtyku było w Herringsdorfie. Wybudowano je w latach 1891-1893. Było ono wykonane całkowicie z elementów drewnianych i nosiło dumną nazwę „Molo Cesarza Wilhelma”. Teraz jednak można je podziwiać już tylko na starych fotografiach i widokówkach ponieważ całkowicie spłonęło w 1957 roku. Po latach podjęto w końcu decyzję o odbudowie i tak 27 maja 1994 r. położono kamień węgielny pod nowy tego typu obiekt. Molo powstało bardzo szybko, gdyż już 3 czerwca następnego roku zakończono jego budowę. Nie dość, że powstało w niezwykle szybkim tempie to jeszcze jest to bardzo długa konstrukcja, mierzy bowiem, aż 508 m. Od strony lądu molo jest pasażem handlowym z usytuowanymi nad nim kilkoma pawilonami hotelowymi. Przechodzi później w część spacerową, dalej znajduje się restauracja z panoramicznym widokiem na morze i na jego końcu przystań statków pasażerskich żeglugii przybrzeżnej armatora Adler Schiffe.

Molo w Ahlbecku

Po niemiecku molo to Seebrücken, co w dosłownym tłumaczeniu znaczy most morski. Pierwsze mola powstały w tym rejonie już w XIX wieku. Nazywano je wtedy przystaniami dla statków, które przywoziły gości ze Szczecina. Służyły one również małym łodziom spacerowym i statkom, które kursowały pomiędzy miejscowościami położonymi w linii brzegowej wyspy. Mola budowane były z drewna i to w bardzo trudnych warunkach, które w owym czasie panowały na Bałtyku. Obecnie stosuje się już nowoczesne technologie łączące beton ze stalą. Molo w Ahlbecku to najbardziej rozpoznawalna budowla niemieckiej części wyspy Uznam. Nie każdy wie, że jest to najstarsze, drewniane molo na wybrzeżu. Powstało ono ponad 100 lat temu - w 1898r, ale prace zaczęły się już w roku 1982. Później udostępniono je dla statków i łodzi. Otworzono tam także restaurację i scenę pod gołym niebem. W latach dwudziestych ubiegłego stulecia przykryto fragment części spacerowej najpierw płóciennym zadaszeniem, a potem drewnianym dachem. Na początku lat czterdziestych kra lodowa zniszczyła cześć przystani, ale odbudowano ją w 1952 r. W latach 70-tych podpory nośne zamieniono z drewnianych na stalowe, a w latach 80-tych zdjęto dach. Molo w Ahlbecku jest wpisane do rejestru zabytków. W 1993 roku przeszło modernizację dzięki której mogą podpływać do niego i cumować na jego skraju statki „Białej Floty”. Z wychodząna 280 m w morze mola roztacza sięwspaniałwidok na Śście, port i położoną tam najwyższą latarnięmorskąna brzegach Bałtyku.

Miejscowość Korswandt z urokliwym jeziorem Wolgastsee

Korswandt (Niemcy, wyspa Uznam)

Jadąc przez dawne przejście graniczne Świnoujście-Ahlbeck po przejechaniu 2,1 km, tuż za sklepem sieciowym SKY, skręcamy na lewo przemieszczając się w kierunku na na Anklam, Usedom. Samochodem jedziemy główną trasą. Jeśli natomiast podróżujemy rowerem to tuż za sklepem Sky jest przejazd kolejowy uzdrowiskowej kolejki UBB i tam trasa samochodowa prowadzi z lewej strony, a ścieżka rowerowa z prawej. Obie drogi kierują się ostro pod górę. Na tych trasach po dalszych 2,9 km docieramy do miejscowości Korswandt, położonej nad jeziorem Wolgastsee (autem wjeżdżamy bezpośrednio do centrum, a rowerem z trasy rowerowej przy wyjeździe z lasu skręcamy w lewo) . W centrum miejscowości skręcamy w lewo na parking i jezioro. Tuż za parkingiem przy jeziorze jest niewielka piaszczysta plaża z płytkim, przyjaznym i bynajmniej niezatłoczonym kąpieliskiem. Obok hotelu i usytuowanej przy brzegu kawiarni jest wypożyczalnia sprzętu wodnego. Można więc pływać jak kto woli kajakiem lub rowerem wodnym. Jezioro ma powierzchnię 45 hektarów, a jego maksymalna głębokość wynosi 12 metrów. Niezwykłą atrakcją tego miejsca jest trasa spacerowa lub jak kto woli rowerowa wokół jeziora, licząca nieco ponad 4 km. Cienista droga wśród bukowego starodrzewiu, olch , potężnych dębów oraz różnych odmian drzew iglastych z ciemnym lasem iglastym na jednym z odcinków robi ogromne wrażenie i swym pięknem wyzwala niesamowitą radość życia.

Nieco ponad 200 metrów od skrętu do jeziora jadąc dalej główną trasa w kierunku na Usedom, Anklam, skręcamy na lewo w pierwszą drogę aby dotrzeć o finalizowanej inwestycji sportowo-rekreacyjnej – wielkiego pola golfowego w Korswandt.

Warto podkreślić, że teren nad jeziorem od jego północno-wschodniej strony przebiega wzdłuż dawnej granicy i tuż za odcinkiem ciemnego iglastego lasu skręcając rowerem na prawo można dojechać do świnoujskiego ujęcia wody pitnej „Granica „ i dalej do Świnoujścia wjeżdżając do miasta od od strony ulicy Rycerskiej.

Insektarium, czyli „Farma motyli“ w Trassenheide

W Trassenheide na wyspie Uznam znajduje się największa w Europie farma motyli. Założyli ją w 2005 roku Hilmar Lechmann i Sabine Steinke. Mieszkali oni przez 15 lat w Tajlandii i większość swojego czasu spędzali w gorącej tropikalnej dżungli. Ich zainteresowanie tropikami, a w szczególności zamieszkującymi je insektami jest pewnego rodzaju tradycją rodzinną. Marzenie o założeniu muzeum urzeczywistnili oni 6 lat temu. Na początku otworzyli insektarium nad jeziorem Steinhude w pobliżu Hannoveru. Plany  jednak były znacznie ambitniejsze , ich farma miała być największa w Europie.  Znakomite warunki dla tropikalnych motyli i zamierzeń pary miłośników  motyli znalazły się nieopodal Wolgastu, w miasteczku  Trassenheide.  Farmę założono tam w dawnym budynku sportowym. Powierzchnia całego obiektu wynosi 5 tys m2. W insektarium znajduje się wylęgarnia w której gąsienice przepoczwarzają się w piękne kolorowe motyle. W wylęgarni jest specjalny otwór, przez  który motyle przedostają się do głównego hangaru. Poza tym w gablotach części ekspozycyjnej umieszczono wypreparowane okazy oraz  informacje na temat dużych i małych insektów. Obok pospolitych żywych i wypreparowanych gatunków owadów są także wyjątkowe okazy umieszczone, przez wzgląd na swoją  unikatowość, w osobnych terrariach. Wystrój w części głównej został stworzony  na wzór zbliżony do  tropikalnej dżungli z całą gamą egzotycznej roślinności , oczkami wodnymi i wodospadami. Możemy w niej zobaczyć między innymi przepięknie kwitnące orchidee i inne wielce oryginalne dla nas  kwiaty. Wielbiciele motyli i roślin mogą poszerzyć swoje kolekcje poprzez zakup pamiątek z farmy w sklepie, który znajduje się na terenie muzeum. Tam też można obejrzeć wystawę interesujących skamielin, kamieni półszlachetnych i zabytków kultury dalekiego wschodu. Po zwiedzeniu obiektu można popijając kawę oglądać albumy i katalogi dotyczące cyklu egzystencjonalnego motyli. Muzeum oferuje także  opracowania naukowe  dotyczącą życia motyli. Prowadzony jest też szereg zajęć i wykładów dotyczących właśnie tej tematyki. Farmę można odwiedzać przez cały rok. W sezonie od czerwca do  końca sierpnia  Muzeum czynne jest w godz. od 9.00 do 21.00 ostatni goście mogą wejść o godz. 20.00. Natomiast w pozostałych miesiącach od 10.00 do 19.00 przy czym ostatni goście mogą wejść o godz. 18.00. Dzięki farmie motyli w  Trassenheide możemy zwłaszcza zimą poczuć wysoką temperaturę tropików i podziwiać bogactwa tropików.

Gondola w Zinnowitz

To niezwykłe miejsce, jakie musi się znaleźć na liście tych, które warto zobaczyć w rmach wycieczki po nieodległych od Świnoujścia miejscowościach niemieckiej Meklemburgii. W miejscowości Zinnowitz obok drewnianego molo znajduje się podwodna kopuła. Dzięki tej niesamowitej konstrukcji można oglądać bałtyckie głębiny. Jest to „gondola zanurzeniowa” - atrakcja niecodzienna i jedna z niewielu w Europie. Na około 45 minut gondola zanurza się do wody zamykając za sobą hermetyczne drzwi. Przez metrowe okna widać podwodne życie Morza Bałtyckiego. Niestety na widoczność mają ogromny wpływ prądy wody oraz pory roku. Zdecydowanie najlepsza jest latem. Można wtedy obserwować przemieszczający się plankton i inne żyjątka zamieszkujące nasze Morze. Na pokładzie gondoli jest krótkie wprowadzenie o świecie podwodnym. Jest także wyświetlany trójwymiarowy film, w którym oglądamy podwodne życie oceanów czyli rafy koralowe, rekiny i kolorowe egzotyczne ryby. Gondola cieszy się ogromny powodzeniem wśród tak samo Niemców jak i Polaków. Jest to atrakcja nie najtańsza, bo kosztuje dla osoby dorosłej 7 euro, a dla dziecka 5,5 euro, ale z całą pewnością warta obejrzenia i przeżycia tej wyjątkowej podróży.

DARGEN – muzeum techniki i kamienny falochron

DARGEN

Dargen to maleńka miejscowość założona około roku 1836. Obecnie zasiedla ją ok. 570 mieszkańców.

Ze Świnoujścia dojechać tam można najlepiej przez dawne przejście graniczne w Garz. Miejscowość od przejścia jest położona w odległości niespełna 12 kilometrów. Mijając przejście kierujemy się na Garz i Zirchow. W tej ostatniej miejscowości dojeżdżając do głównej drogi skręcamy na lewo jadąc w kierunku na Anklam i Useom. Mijamy miejscowośc Görke i po jedenastu kilometrach od przejścia skręcamy ponownie w lewo do Dargen. Po 800 metrach przy skręcie w prawo dojedżamy do tamtejszego Muzeum Techniki i Motoryzacji.

Muzeum można zwiedzać w godz. 10.00 – 18.00 od 1 kwietnia do 31 października. Bilet dla dorosłych kosztuje 5 euro dla dzieci 3,50. Bilety grupowe są tańsze o 1 euro. Założyli je w 1997r. miłośnicy techniki i motoryzacji z NRD. Mieści się ono na terenie dawnego gospodarstwa rolnego (BHG). To prawdziwa frajda dla sympatyków dużych i małych zabytków motoryzacji. Można tam zobaczyć między innymi traktory oraz pojazdy i urządzenia wykorzystywane dawniej przez Straż Pożarną. Ponadto wystawione są ogromne silniki, pompy oraz motocykle. Dzięki nim doskonale widać niemiecką technikę socjalistyczną. Najbardziej wyeksponowany jest jednak poczciwy trabant zwany niegdyś „zemstą Honeckera”. Kult trabanta podtrzymywany jest do dzisiaj. Ma on swoich wielbicieli na całym świecie, którzy w każdy możliwy sposób upiększają go i udoskonalają. Stare autokary wyeksponowane w tym muzeum są do tej pory „na chodzie” i niekiedy można je zobaczyć na ulicach Świnoujścia. Muzeum to ciekawa pozycja naszej wycieczki do pobliskich miejscowości w Niemczech.

W Dargen jest również marina, a właściwie porcik położony nad wodami tzw. Małego Zalewu. Wcześniej, podcas wojny był on wykorzystywany do przeładunku oraz transportu amunicji. Potem zaadoptowano go i przystosowano tak by mogły tam cumować jachty i łodzie motorowe. Warto zobaczyć porcik przez wzgląd na niewielki kamienny falochron, który dodaje temu miejscu niewątpliwego uroku.