27.04.2023 9:43

Mieszkańcy Warszowa powiedzieli NIE

Rośnie temperatura i społeczny opór wokół problemów związanych z wprowadzeniem zakazu dostępu na odległość do 200 metrów od terminalu LNG w Świnoujściu. Na wczorajszym burzliwym spotkaniu ogólnym mieszkańców Warszowa w Szkole Podstawowej nr 2, którego zasadniczy temat dotyczył miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) w rejonie ul. Wolińskiej było obecnych 211 mieszkańców. W końcówce tego spotkania zgłoszone przez zastępcę prezydenta Barbarę Michalską kierunkowe tymczasowe i docelowe propozycje dotyczące mpzp zostały w głosowaniu odrzucone 199 głosami przy 8 głosach za i 4 wstrzymujących się. Mieszkańcy zapowiedzieli kontynuację protestów.

Zanim pojawiła się spóźniona na to spotkanie zastępca prezydenta Barbara Michalska, wiceprzewodniczący Zarządu Osiedla Warszów Tomasz Piasecki przedstawił pozyskane informacje dotyczące przyszłej budowy terminalu kontenerowego na obszarze 400 ha. Mówił, że za kilka lat port przesunie się jeszcze dalej w stronę Międzyzdrojów. Podkreślał, ze wybudowany tunel i budowana S3 to nie dla mieszkańców Prawobrzeża, którzy z każdej strony są poszkodowani. Zachęcał do wspólnych działań mieszkańców Warszowa, Przytoru i Karsibora. Zaznaczył, że zapraszano na spotkanie także przedstawiciela ZMPSiŚ, ale nikt od nich się nie pojawił.

W momencie kiedy przybyła B. Michalska rozległy się intensywne gwizdy i przez chwilę widać było, że zastępca prezydenta może się ze spotkania wycofać. Po czasie jednak o mpzp w rejonie ul. Wolińskiej i kierunkowych tymczasowych oraz docelowych rozwiązaniach opowiadała B. Michalska i zastępca naczelnika Wydziału Architektury UM Świnoujście. Prezentacja pokrywała się z tą którą przedstawiano 20 kwietnia na nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Świnoujście. Michalska mówiła o tworzeniu utwardzanej drogi alternatywnej i parkingach oraz połączeniu wodnym z zabytkami. Pocieszała, że z 6 km plaży pozostaną jeszcze 4 km i podkreślała, że mpzp to stabilizacja i można dalej zagospodarowywać plażę. Zachęcała przy tym, aby mieszkańcy wsparli propozycje i wspólnie z władzami miasta dążyli do wybrnięcia z obecnej sytuacji. Zaznaczała przy tym , że miasto jest w dużej mierze zależne od decyzji Lasów Państwowych. Wypowiedzi były przerywane gwizdami oraz głosami rozżalonych i rozgoryczonych mieszkańców domagających się utrzymania korzystania z ul. Ku Morzu i co za tym idzie dostępu do kąpieliska i plaży. Zarzucali, że z nimi niczego się nie konsultuje i jaki sens ma ich głos skoro i tak nikt nie bierze go pod uwagę. Dopominali się konkretów. Mówili o trudnościach z dotarciem do plaży przy nowych rozwiązaniach, problemach rowerzystów i stratach w turystyce. Wnosili, żeby chociaż na sezon dopuścić wjazd na ul. Ku Morzu dla rowerzystów. Przypomnieli,że była uchwała mieszkańców Warszowa w 2017 r. , że są przeciwni budowie terminalu kontenerowego. Na apel Michalskiej żeby walczyć o drogę przy Podziemnym Mieście, mieszkańcy wzburzeni mówili „nie”. Zastępca prezydenta na protesty reagowała słowami „Albo się szanujemy, albo niczego nie załatwimy”

Na spotkaniu wypowiadał się też Artur Jastrzębski przedstawiciel Gaz-Systemu, który z góry mówił, że ma ograniczone kompetencje. Podkreślał, że decyzja o wprowadzeniu strefy nie jest zależna od nich, że przez lata będą sąsiadami mieszkańców. Chcą też rozmawiać z Miastem i mieszkańcami oraz współpracować. Mówiło propozycji Gaz-Systemu na majówkę, w tym testowo o bezpłatnym połączeniu autobusowym od dworca PKP z 7 przystankami do plaży. Pytany o stan zagrożenia terminalu (w skali 1,2 i 3) Jastrzębski nie potrafił odpowiedzieć. Mieszkańcy zwrócili uwagę, że w porcie obowiązuje nadal stan zagrożenia 1, a więc nic nie wskazuje na potrzebę wprowadzenia strefy zakazu.

Na spotkaniu mówiono też o pleniu portu i od lat braku jakiejkolwiek pomocy aby tę sprawę rozwiązać z korzyścią dla mieszkańców. Miasto zdaniem mieszkańców powinno na ten problem dawno zareagować.

Radna Joanna Agatowska zaznaczyła, ze winę za obecne nabrzmiałe pronblemy ponosi nie tylko Gaz-System i ZMPSiŚ, ale także władze wykonawcze miasta z prezydentem, który przecież wspierał dążenia do budowy terminalu kontenerowego. Propozycje B. Michalskiej dotyczące tymczasowych i docelowych rozwiązań nazwała żenującymi. Zaapelowała do Michalskiej aby ta stanęła po jednej stronie z mieszkańcami, a nie namawiała ich do tego aby stanęli po jej stronie. Radna została za to nagrodzona gromkimi brawami.

Ostatecznie w głosowaniu kierunkowe tymczasowe i docelowe propozycje dotyczące mpzp zostały odrzucone 199 głosami przy 8 głosach za i 4 wstrzymujących się. Mieszkańcy zapowiedzieli kontynuację prowadzonych protestów.

KMN