Odwołani przewodniczący Komisji Rady

19.05.2017 1:07

Co my tu robimy? Zamieniamy się miejscami?

Pięciogodzinna nadzwyczajna... o obsadach komisji

We czwartek 18 maja miała miejsce kolejna nadzwyczajna sesja Rady Miasta Świnoujście. Sesja poświęcona dalszym zmianom personalnym w łonie Rady, w której to - mający większość głosów - nowy układ radnych łączący od marca br. Platformę Obywatelską, Prawo i Sprawiedliwość oraz Grupę Morską Cała Naprzód wprowadza swoje porządki dalekie od poprzedniego konsensusu. Po pięciu godzinach momentami burzliwych obrad i wyraźnego obijania muru braku zrozumienia, dokonano wymiany dwóch dotychczasowych przewodniczących komisji rady z SLD na „swoich” z PiS i PO oraz kolejnego przewodniczącego nowej komisji także z PiS. Na deser sesji legenda świnoujskich radnych - Stanisław Bartkowiak (SLD) wobec tego co się dzieje w łonie Rady złożył rezygnację z przewodnictwa Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Świnoujście.

         Na początku sesji podjęto wprowadzoną właśnie do porządku obrad uchwałę w sprawie zmian składu stałych Komisji Rady Miasta Świnoujście. Dotyczyły one pięciorga radnych nowej „nie koalicji” czyli tzw. „spójności”. Później przystąpiono do wyboru członków nowej (po niedawnej zmianie Statutu Miasta ) Komisji Gospodarki Morskiej Rady Miasta Świnoujście. Wybrano do niej radnych Zdzisława Merchelskiego (GMCN), Jana Borowskiego (PO), Joannę Agatowską (SLD) i Andrzeja Mrozka (PiS). Ten ostatni został wybrany 14 głosami za przewodniczącym tej komisji. Jako swoje merytoryczne przygotowanie do pełnienia tej funkcji radny A. Mrozek (z wykształcenia geograf) uznał pracę jako ekspedytor w PHŚ w latach 1976-78 oraz niedawne swoje zatrudnienie w świnoujskim terminalu promowym. W trakcie dyskusji nad tym punktem radny Jan Borowski uznał, że radna Joanna Agatowska będzie torpedować prace tej komisji , a osoba przewodniczącego z „dobrej zmiany” bliżej związana z rządzącymi daje większe możliwości. Z kolei radna J. Agatowska zapewniła radnego, że nie ma się czego obawiać podkreślając jednocześnie, iż czteroosobowy skład komisji to nad wyraz skromna reprezentacja.

         Następna uchwała to wymiana przewodniczącego Komisji Uzdrowiskowej i Rozwoju Turystyki Rady Miasta (której zakres działania rozszerzono także po zmianach Statutu Miasta o turystykę). Nowy układ wymienił na „swojego” czyli Kamila Janta-Lipińskiego (PO) dotychczasowego przewodniczącego radnego Krzysztofa Szpytko (SLD). Uzasadnienie zmiany na tej funkcji krótko i niezrozumiale stwierdzało że chodzi o : "Rozszerzenie zakresu zadań KUiRT oraz w celu zapewnienia warunków dalszego doskonalenia form i rezultatów pracy komisji uzasadnione jest dokonanie zmiany przewodniczącego tej komisji". Na pytania radnego niezależnego i radnych SLD o konkretne zarzuty wobec dotychczasowego przewodniczącego (znakomicie przecież przygotowanego do swojej roli) radny wnioskodawca (Jacek Jurkiewicz z PiS) nie potrafił wykrztusić żadnego konkretu i jak mantrę powtarzał uzasadnienie .

- Wniosek jasny chodzi o nową jakość. Staram się nie oceniać radnych ani pozytywnie ani negatywnie . Nie jestem członkiem tej komisji więc trudno mi się ustosunkować. Nie oceniam pracy tylko wnoszę o zmianę – mówił radny Jurkiewicz

Radni SLD twierdzili , że wniosek w tej sprawie jest polityczny, a nie merytoryczny, a radny PO Borowski wspominał o tym , że przyda się zmiana pokoleniowa. Natomiast radny St. Bartkowiak pytał retorycznie czy wśród radnych jest ktoś taki kto ma większe doświadczenie w sprawie uzdrowiska i ochrony środowiska. Czy ktoś kto przyjdzie ma większe doświadczenie, być może w zakresie turystyki, ale tę wobec zakresu wszystkich spraw łatwiej byłoby opanować K. Szpytko.

- Oświećcie nas o co wam chodzi? Odwołujecie przewodniczących z SLD . Jeśli są zarzuty to proszę je wyartykułować. - mówiła m.in. radna J. Agatowska.

- Nie ma rozmowy o zarzutach, jest weryfikacja – stwierdził w końcu przewodniczący D,.Śliwiński

Ostatecznie w dość karkołomnym głosowaniu zanim pozbawiono przewodnictwa komisji K. Szpytkę zgłoszono kandydatów do kandydowania na stanowisko przewodniczącego tej komisji . Zgłoszono Kamila Janta-Lipińskiego (PO) i Krzysztofa Szpytko (SLD). W głosowaniu jawnym imiennym K. Janta-Lipiński otrzymał 12 głosów , a K. Szpytko – 6. Zatem kandydatem został radny PO i to jego przy odwołaniu poprzednika 12 głosami wybrano na przewodniczącego.

Ostatnia uchwała polegała na wymianie Waldemara Buczyńskiego (SLD), dotychczasowego przewodniczącego Komisji Edukacji, Kultury i Sportu Rady Miasta Świnoujście. Uzasadnienie brzmiało: „ W celu poszerzenia możliwości dalszego doskonalenia form pracy komiusji uzasadnione jest dokonanie zmiany przewodniczącego tej komisji”

W podobnym stylu i zbliżonym przebiegu dyskusji bez podania konkretnych zarzutów w miejsce Buczyńskiego powołano na przewodniczącego tej komisji radnego Andrzeja Staszyńskiego (PiS). W czasie dyskusji w tym punkcie dało się słyszeć znamienne wypowiedzi.

- Polityka decyduje na tej sali. Czy nie powinniśmy tu dzisiaj siedzieć na tej sali i rozwiązywać wspólnie spraw miasta?. A to co zaprezentowano w sprawie radnego Waldemara Buczyńskiego to potwarz. Powinno się przecież podać merytoryczne powody odwołania. Uzasadnienie to żenada i ta żenada panuje na tej sali od jakiegoś czasu. Co my tu robimy? Zamieniamy się miejscami? Co możecie zarzucić Waldemarowi Buczyńskiemu? Czy nas wszystkich zaćmiło, że nie wiemy co jest dobre a co złe? Jestem zniesmaczony tym co się dzieje od pewnego czasu w Radzie. Wyborcy nas rozliczą! - zauważał radny K. Szpytko.

- Nie będę się odnosił do politycznego wystąpienia radnego Szpytko - orzekł zaskakująco w tym momencie radny J. Jurkiewicz, który chyba nie bardzo zrozumiał treść wypowiedzi swojego poprzednika.

- Zamieniamy przewodniczącego komisji po to żeby zamienić doskonałe, na jeszcze doskonalsze? – z sarkazmem stwierdził radny J. Włodarczyk

Tuż przed końcem tej nadzwyczajnej sesji ostatni przewodniczący komisji z SLD – legenda Rady, radny Stanisław Bartkowiak, przewodzący Komisji Rewizyjnej Rady Miasta złożył rezygnację z tej funkcji i członkostwa w komisji obszernie to uzasadniając. Bartkowiak wspomniał , że przy ostatniej zmianie przewodniczącego Rady , radny D. Śliwiński mówił, że jego celem jest współpraca, współpraca i współpraca ,a za nią teraz idą odwołania z funkcji w Radzie.

- Dodam jeszcze jedną „współpracę” ...moją rezygnację z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej – zaznaczał m.in. radny Bartkowiak – Jeśli mam być w opozycji to tylko w stosunku do głupoty – dodał radny wręczając swoją rezygnację przewodniczącemu Rady.

Po tej rezygnacji przewodniczący Śliwiński orzekł, że sesja ta jest nadzwyczajna i nie można rozszerzać jej porządku obrad, stąd też wniosek radnego Bartkowiaka przekierowuje na kolejną sesję.

Więcej na ten temat w gazetowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”