Wysłużony "Karsibór" uderzył w nabrzeże

W sobotę 31 marca około godziny 12.50 prom Karsibór I uderzył w betonowe nabrzeże na przeprawie „Centrum” po stronie wyspy Wolin. Na szczęście nikomu się nic nie stało. Przeprawa promowa po niespełna dwóch godzinach została uruchomiona. Jak się dowiedzieliśmy na 35-letnim promie zablokowała się śruba i nie można było włączyć hamowania. Przy stosunkowo silnym tego dnia wietrze promu nie udało się opanować i uderzył w nabrzeże. Jednostka była niedawno remontowana przez Techmarin. W kilka godzin później o nabrzeże otarł się także Karsibór II. Promy te jak to niektórzy zwykli mawiać – produkty realnego socjalizmu - są już mocno wyeksploatowane i z natury rzeczy swym stanem technicznym odstają mocno od wymogów i trendów współczesności. Niestety awaryjność tych jednostek może tylko wzrastać co wielokrotnie sygnalizowaliśmy na naszych łamach.

Warto przypomnieć, że już w latach 90-tych ub. wieku zarząd prezydenta Adranowskiego po głębokiej analizie uwzględniającej wzrost popularności Świnoujścia jako wczasowiska i uzdrowiska, podjął decyzję o modernizacji promów „Karsibór”. Projekt modernizacji zakończono pod koniec 1998 roku. Całość inwestycji miała być finansowana z budżetu państwa. Po wyborach samorządowych prezydentem został S. Możejko, który zrezygnował jednak z realizacji tego projektu. Chciał natychmiast budować tunel. Kasa na promy oczywiście przepadła, a o tunelu w stolicy nikt nie chciał nawet rozmawiać. Kolejni prezydenci miasta, również zapatrzeni w tunel, nie dostrzegali coraz większych problemów przeprawy. Drożejące paliwo, rosnące koszty remontów i związane z tym ograniczenia inwestycyjne, a przede wszystkim nieporównywalnie z latami 80 i 90 ub. wieku intensywniejsze eksploatowanie promów w związku z ogromną, rosnącą z roku na rok liczbą samochodów powinno skutkować zainteresowaniem się samorządowców stanem przeprawy. Tak się jednak nie stało. Rosła ilość niesprawności, wzrastała liczba zdarzeń, które na szczęście dla wszystkich kończyły się bez strat. Ślady ostrego hamowania , pęknięcia i ubytki, widoczne na trelexach chroniących nabrzeża są tego dowodem. Właściwości manewrowe tych promów tak doskonałe w czasie pięknej pogody, w trudnych warunkach okazywały się niedostateczne. Podchodzenie do nabrzeża z wiatrem o sile powyżej 6 B z prądem przekraczającym niekiedy 3 węzły , mając przy tym wszystkim z obydwu stron mielizny wymaga od załóg naprawdę ogromnego wysiłku dużych kompetencji i odpowiedzialności. A przecież "Karsibory" kursują bez względu na pogodę. Przeprawa jeśli zostaje wstrzymana to wyłącznie z powodu bardzo wysokiego poziomu wody, co czyni niemożliwym wjechanie samochodów na pokład.

Tekst krak/kn foto: Artur Kubasik

Chór „KANTYLENA” i „CHWATY” najlepsi

W sobotę 31 marca w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie odbył się XV Wojewódzki Przegląd Amatorskiego Ruchu Artystycznego Seniorów. Uczestniczyło w nim 50 zespołów z całego regionu. Najlepsze z nich otrzymały nominację na wrześniowy przegląd ogólnopolski w Bydgoszczy. W swojej kategorii pierwsze miejsce zdobył chór mieszany „KANTYLENA” i wywodzący się z niego sześcioosobowy męski zespół wokalny „CHWATY” . Artyści seniorzy występujący jako zespoły Miejskiego Domu Kultury w Świnoujściu są prowadzeni przez instruktora Barbarę Okoń. Gratulujemy i życzymy sukcesów w przeglądzie ogólnopolskim.

Ambasador USA w Międzyzdrojach

(Międzyzdroje) Z kilkugodzinną wizytą w dniu 29 marca przebywał w Międzyzdrojach Lee Feinstein, ambasador USA w Polsce (na zdjęciu z prawej). Gościa powitała zastępca burmistrza Katarzyna Kutereba-Gnitecka, przewodniczący Rady Miejskiej Jan Magda, a po chwili burmistrz Leszek Dorosz. W gabinecie burmistrza trwały następnie kurtuazyjne rozmowy. Później ambasador w towarzystwie zastępcy burmistrza zwiedzał Międzyzdroje i zjadł tam lunch.

Wizyta miała charakter towarzysko-poznawczy. Ambasador będąc w naszym województwie chciał zobaczyć jeszcze jedno z miast i wybór padł właśnie na Międzyzdroje. Z tej okazji przed Urzędem Miejskim w Międzyzdrojach w miejsce flagi Unii Europejskiej zawisła flaga USA. Zarządzono także przerwę w obradach trwającej tego dnia sesji Rady Miejskiej aby umożliwić władzom miasta udział w spotkaniu z amerykańskim ambasadorem Rozmowy toczyły się w języku angielskim oraz także polskim, którym całkiem nieźle posługuje się ambasador L. Feinstein. Następnie amerykańskiemu ambasadorowi pokazano międzyzdrojskie molo i najbliższą nadmorską okolicę, a po lunchu w towarzystwie K. Kutrereby-Gniteckiej ambasador L. Feinstein udał się w drogę powrotną do Warszawy.

Most będzie większy

Most będzie większy

Mowa oczywiście o budowanym moście pomiędzy wyspami Wolin i Karsibór. Jest to bez wątpienia największa (finansowo) od lat inwestycja miejska za 41 475 523 mln zł, realizowana bez środków zewnętrznych. Wykonawcą ( metodą „zaprojektuj – wybuduj”) jest konsorcjum firmy POLIMEX – MOSTOSTAL S.A. oraz Zakład Robót Hydrotechnicznych i Podwodnych UW SERVICE Sp. z o.o. ze Szczecina.

Od jakiegoś czasu na jednym ze świnoujskich portali internetowych pojawiają się „sensacyjne” doniesienia świnoujskiego „eksperta” od budowy mostu (i nie tylko) o jakowychś przekrętach, mających związek z budową owego mostu. W związku z tym i nie tylko zapytaliśmy o stan zaawansowania budowy, o zmiany dokonane w projekcie oraz o termin jego oddania w Urzędzie Miasta. Rzecznik prasowy prezydenta Robert Karelus opowiedział nam tak: - Prace przy budowie mostu realizowane są zgodnie z planem i termin jego całkowitego oddania do użytku, tj.31 grudnia 2012 roku nie powinien zostać przekroczony. Obecnie realizowane są prace konstrukcyjne przy stawianiu podpór.

Faktycznie realizowany jest projekt zastępczy, według którego wykonawca realizuje inwestycję, a który posiada wszelkie wymagane przepisami decyzje. Jest dodatkowo zweryfikowany przez nadzór inwestorski i niezależnego eksperta. Projekt zastępczy wprowadził zmiany, w tym tę najważniejszą, jaką jest poszerzenie mostu o 120 centymetrów (a więc obecnie całkowita szerokość mostu to 10,5 metra – dop. red.). - Dzięki temu, oprócz dwupasmowej ulicy, będzie można zrealizować ciąg pieszo rowerowy, który połączy szlaki turystyczne wyspy Wolin i wyspy Karsibór. Cena wynikająca z przetargu pozostaje ta sama.

Tu dodajmy, że początkowy projekt zakładał, że most będzie długości 407 metrów i szerokości 9,3 metra z dwupasmową jezdnią. Natomiast o sensacjach i donosach Romana Kuchcińskiego rzecznik R. Karelus powiedział krótko: - Oczywiście rewelacje pana Romana Kuchcińskiego nie służą tak naprawdę niczemu. Nie mamy podstaw by sądzić , aby ta największa z realizowanych obecnie miejskich inwestycji była wykonywana w sposób niewłaściwy. Budowa była kontrolowana już przez wojewódzkiego i powiatowego inspektorów pracy. Nie stwierdzono żadnych niedociągnięć.

O to, czy świnoujska prokuratura prowadzi jakiekolwiek dochodzenie w sprawie rzekomych nieprawidłowości jakie występują przy budowie mostu (wg doniesień R. Kuchcińskiego) zapytaliśmy Prokuratora Rejonowego Włodzimierza Cetnera, który odpowiedział krótko i konkretnie: NIE.

W kwiatach stabilizacja

Miasto zamierza wydać w tym roku ponad 3 mln zł na wszystkie działania związane z zielenią w mieście. Będą je prowadziły firmy, które na poszczególne prace wygrają przetargi lub ich umowy obejmą bieżący rok. Pierwsze prace już zostały wykonane. Rozpoczęto od podcinania gałęzi drzew, przerzedzania ich, tak, aby mogły rosnąć prawidłowo. Natomiast wszystkie nasadzenia drzew, które można było zaobserwować w ostatnim czasie, to nasadzenia związane z wycinką drzew w różnych częściach miasta, prowadzoną przez poszczególnych inwestorów. Miasto wskazuje tylko miejsca gdzie takie nasadzenie powinny się pojawić. W tym zakresie współpracuje ze spółdzielniami i wspólnotami mieszkaniowymi. Drzewa sadzone są też w pasach drogowych. Oprócz nasadzeń w mieście prowadzone są planowe wycinki drzew i krzewów. Jest to związane z poszczególnymi inwestycjami, a także wymianą starych, zniszczonych okazów na młodsze. Taka wycinka starych drzew prowadzona będzie na ul. Wyspiańskiego. Miasto zamierza odtworzyć istniejącą tam aleję drzew poprzez nasadzenie 10 – 15 letnich sadzonek.

- W związku z przebudową placu Wolności, prowadzimy akcję wydawania roślin rosnących na tym placu dla szkół i przedszkoli. Jednak jest problem z wykopaniem krzewów z uwagi na bardzo rozbudowany system korzeniowy i duże kolce. Przez Miasto nie będą przesadzane, bo koszty tej operacji są większe niż zakupienie nowych sadzonek. Dotyczy to rosnącej tam irgi, posadzonej 5 lat temu. Są jakieś szanse na przyjęcie się niektórych krzewów, ale dla nas są za małe. Natomiast, jeśli chodzi o cisy i tamaryszki to zrobiliśmy kalkulację z udziałem fachowca ze Szczecina, zajmującego się przesadzaniem starych drzew i krzewów. Koszt przesadzenia tych krzewów jest ogromny. Jest to kwota rzędu 80 tys. zł. Nawet znaleźliśmy na nie miejsce w parku, ale firma, która ewentualnie miałaby je przesadzić stwierdziła, że daje tylko 50% szans na przyjęcie się ich w nowym środowisku. Podjęliśmy decyzję, że usuniemy je. Tę decyzję potwierdził konserwator zabytków. Chcę tu podkreślić, że rosnące w tym miejscu cisy nie są pod ochroną. Pod ochroną są gatunki cisów, które żyją dziko, nie posadziła ich ludzka ręka. Te w lasach, parkach. Tak samo jest z konwaliami i innymi kwiatami nie posadzonymi przez człowieka. Posadzone przez człowieka nie podlegają ochronie prawnej. Próby przesadzania starych krzewów już robiliśmy. Przesadzaliśmy 10 i 20 letnie cisy – przyjęły się tylko te najmłodsze. Potwierdziła się tu teza, że cisy do 15 lat mogą być przesadzane, starsze nie mają szans na przyjęcie się w innym miejscu, z uwagi na uszkodzenia systemu korzeniowego. Oczywiście szkoda jest też tamaryszka, bo jest to największy okaz w Świnoujściu, ale plany przebudowy są takie a nie inne. My nie mamy na to wpływu. Z ekonomicznego i dendrologicznego punktu widzenia nie ma możliwości przesadzenia ich – mówi Roman Giziński z Wydziału Eksploatacji i Zarządzania Nieruchomościami.