WYSPIARZ niebieski
W ostatnim numerze    50 (489)

Z udziałem 38 zawodników i zawodniczek

Elitarny turniej walki w Świnoujściu

"RAGNAROK the beGInning” to elitarny turniej na zasadach Grapplingu GI, który odbył się w Świnoujściu w sobotę, 11 grudnia, w hali sportowej GP nr1. Zorganizowali go L.U.K.S Berserker’s Team Świnoujście oraz Miejski Dom Kultury w Świnoujściu, a sponsorem głównym turnieju był Elektro – BUD Sp. z o.o. Patronat honorowy nad imprezą przyjęli: Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego, Prezydent Miasta Świnoujście i Polski Związek Zapaśniczy. W świnoujskim turnieju wystartowało 32 zawodników, a w walkach pokazowych 6 zawodników i zawodniczek

Turniej był odpowiedzą na coraz większą popularność grapplingu wśród osób trenujących sporty kontaktowe. Polska należy do ścisłej czołówki światowego grapplingu wygrywając drużynowo trzy największe imprezy w tym roku ( Mistrzostwa Świata, Mistrzostwa Europy i Światowe Igrzyska Sportów Walki) oraz otrzymała tytuł „Reprezentacji Roku 2010” wg FILA (Międzynarodowej Federacji Zapaśniczej) oraz WGC (Światowej Komisji Grapplingu), także na Świnoujskim turnieju można było zobaczyć aktualnych mistrzów świata i Europy.

Turniej był rozegrany w czterech kategoriach wagowych: -70kg, -75kg, -80kg, -90kg, w których walczyła wyselekcjonowana czołówka polskiego grapllingu oraz brazylijskiego jiu-jitsu. Odbyły się również zapasy kobiet i zapasy w stylu wolnym mężczyzn, a także Extra Fighty Grappling GI junior. W tej ostatniej walce Roman Szymański (City-Zen Poznań) pokonał na punkty Oskara Pacholika (Berserker’s Team Świnoujście).

W turnieju głównym w wadze do 70 kg zwyciężył Daniel Wrześniewski pokonując w finale Jarosława Zjeżdalka. W kategorii do 75 kg zwyciężył Maciej Polok przed Michałem Chełkowskim, a w kolejnej do 80 kg w finale wygrał Maciej Kowalski pokonując Macieja Kałuszewskiego. Natomiast w wadze do 90 kg I był Tomasz Stasiak, a II Karol Dzieniszewski
Najlepszym zawodnikiem turnieju został Daniel Wrześniewski. Najszybsze poddanie – tutaj nagrodą podzielili się Tomasz Stasiak i Piotr Wojtkowski.


 

Turniej mógł się odbyć dzięki pomocy następujących sponsorów: sponsor główny Elektro-BUD Sp. z o.o., kręgielnia AMNEZJA, SEEPOINT druk i poligrafia, MIX – Electronics RTV i AGD, sieć sklepów z odżywkami ELITE SPORT FOOD, FOGT – TAK, M studio profesjonalne filmowanie, pizzeria Da Grasso Świnoujście, DEAD ORANGE TATTOO Szczecin, Kantor „27”, sklepy z odzieżą sportową H.A.K. Lewandowscy s.j., Uzdrowisko Świnoujście S.A., VIKING Canal Boats, OSiR „WYSPIARZ”, sklep Extravaganza, nieruchomości DANMAR, PIT BULL WEST COAST , piekarnia KUDŁA, Dariusz Śliwiński, Zbigniew Pomieczyński oraz Paweł Sujka.Patronat medialny nad turniejem przyjęli: TV Słowianin, tygodnik Wyspiarz niebieski, portale internetowe iŚwinoujście.pl, GrapplerInfo.pl, Choke.pl,

Zdjęcia z tej imprezy  w zakłdce fotoreportaż.

str.3

Sprawa świnoujskiej kasjerki z UM już...od sześciu lat

Sprawa przeciwko Jolancie K. - byłej kasjerce Urzędu Miasta Świnoujście – oskarżonej o wyprowadzenie około miliona złotych z kasy urzędowej toczy się już od 2004 r. Mija więc już 6 lat od momentu jej rozpoczęcia i nic nie wskazuje na to, że zbliża się ona do rychłego końca. Ba, teraz nawet nie ma wyznaczonego terminu kolejnej rozprawy sądowej.

 

Wszystko zaczęło się aresztowaniem kasjerki Jolanty K. w piątek, 26 listopada 2004 r. (czyli po dwóch latach rzadów obecnego prezydenta Miasta). Najpierw śledztwo, potem skierowanie do sądu aktu oskarżenia, w rezultacie którego odbyło się już wiele rozpraw, które jakby za dużo nie wyjaśniły. Ile ich jeszcze będzie trwał ten sądowy korowód na razie nikt nie wie. Póki co wszystko toczy się więc zgodnie ze scenariuszem charakterystycznym dla jakże wielu polskich spraw sądowych.

Kasjerka „wyprowadziła” setki tysięcy gotówki z kasy Miasta, a stan zgodności urzędowej kasy z zapisem komputerowym danego dnia był kontrolowany przez naczelnika Wydziału Księgowości. Gwoli sprawiedliwej oceny całej sytuacji, jak do tego procederu doszło, trzeba przypomnieć, że w czasie „przywłaszczania” gotówki z urzędowej kasy przez Jolantę K. - naczelnikiem, odpowiedzialnym za wymiar oraz „ściąganie” podatków i opłat lokalnych, była dzisiejsza Skarbnik Miasta Iwona Górecka-Sęczek. To jej bezpośrednio podlegały sprawy dotyczące windykacji zaległych należności. Gdyby personel podporządkowany obecnej Skarbnik Miasta, wykonywał w tamtym czasie należycie swoje obowiązki windykacyjne i na bieżąco monitował swoich dłużników, to do sprawy Jolanty K. w tak szerokim wymiarze mogłoby w ogóle nie dojść, a jeśli już to w grę wchodziłyby dużo niższe kwoty, a nadużycie byłoby pewnie szybko i sprawnie wyjaśnione.

Takie wieloletnie procedowanie w oczywistych sprawach napawa lękiem, że poziom bezkarności dla wybrańców jest w Polsce nie do opanowania. Obok takiej sprawy znamy z kolei przecież przykłady innych, gdzie sąd potrafił skutecznie ukarać nawet za kradzież bochenka chleba. Więc jak to jest , jak kraść to dużo, bo wtedy jest szansa, że się upiecze? A może po prostu trzeba wiedzieć przy kim można kraść, aby czuć się bezkarnym?

 

str.5

Woda obok gazu nie tylko dla wyspiarzy

Czy burmistrz Jasiewicz stanie na wysokości zadania?

Na ostatnim posiedzeniu Rady Konsultacyjnej Gazoportu przy Wojewodzie Zachodniopomorskim Burmistrz Międzyzdrojów Leszek Dorosz rzutem na taśmę powrócił do swojego wniosku sprzed dwóch lat położeniu rurociągu wody pitnej równolegle do gazociągu. Wniosek ten poparł też prezydent Świnoujścia. Sprawa jest o tyle ważna, że Międzyzdroje pilnie potrzebują nowych źródeł dostarczania wody pitnej do sieci miejskiej. To samo dotyczy Świnoujścia, a w szczególności dzielnicy Warszów od dawna borykającej się z fatalna jakościa dostarczanej tam wody. Warto wspomnieć, że sprawę konieczności budowy rurociągu z wodą tuż przy finansowanym z pieniędzy Skarbu Państwa rurociągu gazowym podnosił także powstały w tym roku w Świnoujściu Ruch Aktywności Samorzadowej (RAS)

Rurociąg z wodą głównie do Międzyzdrojów i Świnoujścia mógłby rozwiązać też problem zasilania w wodę gmin Dziwnów i Wolin. Budowa rurociągu odbyłaby się na koszt Skarbu Państwa, ca zaakceptował Wojewoda. Wreszcie Związek Gmin Wyspy Wolin miałby istotne zajęcie i byłby powód do jego reaktywacji po rozwaleniu go przez byłą Przewodniczącą Rady Miejskiej w Wolinie Ewę Halicką. Czy uda się zrobić to na koszt Skarbu Państwa i rozwinąć turystykę, z której żyją te gminy, a której dalszy rozwój blokuje brak wody ? Wszystkie atuty znalazły się w rękach jednej osoby Burmistrza Eugeniusza Jasiewicza, bowiem to na terenie Gminy Wolin leży zbiornik wód podziemnych nr 102 należący do Głównego Zasobu Wód Podziemnych w Polsce. Teren, na którym on się znajduje znany jest pod nazwą „Szmanc” Jest to obszar zlokalizowany na terenach podmokłych i bagiennych w rejonie Ładzin – Dargobądz ustanowiony Rozporządzeniem nr 11/98 Wojewody Szczecińskiego dnia 24 sierpnia 1998 r. Dz. Urz. Wojewody Szczecińskiego Nr 2 z 01 października 1998 r. (str. 26).

Teren ten ok. 144 ha został sprzedany przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa (będącej w rękach SKL – u, któremu szefował Artur Balazs) Państwu Hannie i Piotrowi Skrzędziejewskim z Warszawy (nazywanymi przez MK WZZ „Sierpień – 80” podstawionymi „słupami” Balazsa) za cenę średniej klasy samochodu. Gmina Wolin o dziwo nie była zainteresowana przejęciem tego terenu.

W grudniu 2005 r. w Międzyzdrojskim Domu Kultury dr Nowacki prowadzący badania tego terenu stan ten określił słowem „kryminał” stwierdzając przy tym, że teren ten należy bezwzględnie odzyskać. Burmistrz Wolina Bogdan Wilkowski zapewniał, że są czynione w tym kierunku starania. Przewodniczący MK WZZ „Sierpień – 80” Eugeniusz Maksymowicz stwierdził, że jest to kłamstwo, a wręcz podnosi się wartość tego gruntu poprzez przekształcanie go na teren rekreacyjny. Bogdan Wilkowski zaprzeczył. Na Sesji Rady Miejskiej w Międzyzdrojach w styczniu 2006 r. Eugeniusz Maksymowicz pokazał dokumenty i zastępca burmistrza Wolina Krzysztof Pietruszewski musiał przeprosić za kłamstwa B. Wilkowskiego.

Według WZZ „Sierpień – 80” plan ten opierał się na tym, że te tereny już o podwyższonej wartości zostaną wniesione aportem do spółki wodnej, która następnie wymknie się spod kontroli będących udziałowcami gmin. Wskutek działań E. Maksymowicza nie doszło do powstania spółki w takim kształcie.

Na dzień dzisiejszy nic nie wskazuje na to aby „Książę Wolina” odpuścił interesy na tym terenie. Rodzi się więc pytanie: czy Burmistrz Wolina Eugeniusz Jasiewicz odważy się naruszyć interesy tak wpływowej osoby ?

 

Kazimierz Jan Solarz

 

 

 

 

str.7

Świnoujście jako negatywny przykład

Naczelna Izba Kontroli w sprawie ogródków działkowych

Pod koniec września tego roku zakończyła się kontrola na terenie wybranych ogrodów działkowych prowadzona przez Departament Środowiska, Rolnictwa i Zagospodarowania Przestrzennego Najwyższej Izby Kontroli. O przeprowadzenie kontroli zwróciła się do NIK Komisja do Spraw Kontroli Państwowej Sejmu RP. Kontrole spowodowały doniesienia prasowe oraz skargi wpływające m.in. do NIK, wskazujące na liczne problemy związane z funkcjonowaniem rodzinnych ogrodów działkowych, w tym nieuregulowanego stanu prawnego gruntów, wykorzystywanie działek na cele mieszkaniowe czy występowaniem samowoli budowlanych.

W prowadzonej przez NIK Kontroli uczestniczyli pracownicy powiatowych organów nadzoru budowlanego działających na kontrolowanych terenach. Przy okazji NIK skontrolowała inne istotne sprawy związane z funkcjonowaniem ogrodów działkowych. Między innymi doprowadzenie do rodzinnych ogrodów działkowych dróg dojazdowych, energii elektrycznej, zaopatrzenia w wodę, utrzymania porządku i czystości na terenach przylegających do rodzinnych ogrodów działkowych.

Protokół sporządzony z tej kontroli generalnie stwierdza, że na terenie ogrodów działkowych panuje bałagan. Mieszkają tam bezprawnie tysiące osób. Na działkach, wbrew prawu budowlanemu, postawiono setki budynków. Tylko na terenie gminy Szczecin odnotowano 840 takich obiektów ponadnormatywnych. Wszystko to zagraża odprowadzaniem do gleby ścieków niebezpiecznych dla środowiska. Niechlubnie tutaj zapisało się też Świnoujście. Protokół NIK został nawet zilustrowany zdjęciami kilku ponadnormatywnych altan wybudowanych na terenie ogrodów Oaza, Nad Zalewem i Paprotna.

Kontrola wykazała, że tylko na terenie województwa zachodniopomorskiego pracownicy PINB Białogard, Kołobrzeg, Szczecin i Świnoujście przeprowadzili łącznie 131 kontroli obiektów wybudowanych na terenach ogrodów działkowych. W wyniku tych kontroli wszczęto 71 postępowań administracyjnych.

W końcowych uwagach i wnioskach protokółu stwierdzono między innymi, że na terenach rodzinnych ogrodów działkowych dopuszczono do naruszenia norm prawa powszechnie obowiązującego, że w skontrolowanych gminach, pomimo posiadania informacji o przypadkach występowania ponadnormatywnych obiektów, nie powiadamiały one powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o naruszeniu przepisów ustawy - Prawo budowlane, tj. o wybudowaniu na terenie rodzinnych ogrodów działkowych obiektów o powierzchni większej niż dopuszczalna powierzchnia zabudowy. W ocenie NIK, współpraca administracji publicznej, w tym z organami nadzoru budowlanego oraz współpraca tych organów z PZD, w zakresie zadań realizowanych na podstawie ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych (ROD) , była niewystarczająca.

Działki na terenie ROD, we wszystkich skontrolowanych gminach, wykorzystane były na cele mieszkaniowe co jest niezgodne z art. 13 ust. 4 ustawy o tychże ogrodach.. We wnioskach pokontrolnych znalazła się też konieczność uaktualnienia ewidencji dotyczącej bezodpływowych zbiorników na odpady ciekłe o zbiorniki usytuowane na terenie ogrodów działkowych, do której prowadzenia zobowiązane są gminy. NIK nakazała podjęcie działań w gminach, wraz z zarządami rodzinnych ogrodów działkowych, zmierzających do wyeliminowania przypadków nie przestrzegania obowiązującego prawa. Zaleciła też zintensyfikowanie działań, przy współpracy z Polskim Związkiem Działkowców,

w zakresie ustalenia i zabezpieczenia potrzeb rodzinnych ogrodów działkowych

w zakresie doprowadzenia do nich dróg dojazdowych, energii elektrycznej i zaopatrzenia w wodę.

Zdaniem NIK Polski Związek Działkowców w niewielkim stopniu korzysta z instrumentów prawnych określonych w ustawie o ROD oraz w statucie PZD i regulaminie ROD na rzecz prawidłowego zagospodarowania działek oraz wyeliminowania rażącego naruszenia przepisów prawa. W rezultacie w wielu przypadkach Rodzinne Ogrody Działkowe wykorzystywane są niezgodnie z ich przeznaczeniem i celem ustawy jaka ich dotyczy.

NIK stwierdza też, że w obowiązującej ustawie o ROD nie ma instrumentów prawnych

do sprawowania przez organy administracji publicznej skutecznego nadzoru nad

ich zagospodarowaniem oraz zakładaniem na gruntach stanowiących własność Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego.

Ustawą o ROD, która weszła w życie 21 września 2005 r., wprowadzono nadzór

nad PZD, przekazując kompetencje w tym zakresie ministrowi właściwemu do spraw

środowiska (art. 38 ustawy o rod). Nie określono natomiast sposobu wykonywania tego nadzoru. Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli przywrócenie prawidłowej funkcji Rodzinnym

Ogrodom Działkowym może nastąpić tylko przez zmianę ustawy ich dotyczącej.

 

eska

 

str.9

Pies zostaje w domu sam

W zasadzie kochamy zwierzęta, zwłaszcza te, które nam na co dzień towarzyszą. W zasadzie. Najmniej nam przeszkadzają sierściuchy u sąsiadów. Bo nie są w naszym domu, nie my je żywimy, nie my o nie dbamy, nie my chodzimy w razie potrzeby do weterynarzy, no i nie my musimy wychodzić na spacery. W końcu jednak to miłe, że sąsiad psa posiada, bo jakby złodziej albo co, to pies w sąsiedztwie się przyda. Czasy obecnie takie, że bardzo wielu z nas psy posiada. W miastach zajmują one kawałek naszego „m” i to nam ani sąsiadom nie przeszkadza. Chociaż... Znam i takie przykłady jak ten opisany. Otóż w budynku, w którym mieszkam prawie na każdym piętrze są psy. Piszę w liczbie mnogiej albowiem na 24 mieszkania przypada ich 14 (psów oczywiście). Jedne są bardziej hałaśliwe, inne mniej. Szczekają. I wtedy, kiedy winda zatrzymuje się na danym piętrze i wtedy, kiedy ktoś wynosi śmiecie do zsypu i hałasuje przy tym jak cholera, i wtedy, kiedy pani ze wsi jajka roznosi pukając do każdego mieszkania, a inny z kolei proponuje ziemniaki albo kapustę. I wtedy, kiedy dzieciaki ubrawszy rolki zasuwają po schodach, a echo po piętrach niesie... Jest głośno. I tak będzie, bo taka jest akustyka w blokowiskach. Ludzie (tzn. sąsiedzi), jak wiemy są różni, są bardziej lub mniej tolerancyjni dla głośnej muzyczki, dla notorycznych wierceń w ścianach itd., itp., ale jakoś w tych molochach mieszkalnych przeważnie się dogadują. Jednak nie wszędzie i nie wszyscy. Przykładem upierdliwości niechaj będzie taka oto sytuacja. Otóż w jednym z mieszkań od kilkunastu lat mieszka sobie rodzinka z pieskiem, którego chowają od szczeniaka. Piesek ten ostatnimi czasy, kiedy zostaje w mieszkaniu sam - szczeka. Na pytanie - dlaczego szczeka, pies osobiście nie odpowiedział. Może to być więc jakiś czynnik, jakieś dodatkowe napięcie, jakiś problem, który wzmacnia stres związany z zostawaniem samemu w domu. I wtedy pies szczeka.
To nie jest tak, że pies nie szczeka, czy nie niszczy, bo wie jak ma się w domu zachowywać, gdy jest sam. Po prostu dana sytuacja jest dla niego na tyle stresująca, że to robi. Jeśli pies zostanie sam w domu, a sąsiad będzie cyklinował podłogę albo psa będzie coś bolało, albo poprzedni dzień był bardzo stresujący, to może się zachowywać inaczej niż zwykle. Tego właściciele do końca niestety nie zbadali. Jeden z sąsiadów też nie, ale za to chwyta się różnych sposobów. Najpierw były to skargi na to, że pies na balkonie sika. Kiedy udowodniono, że tak nie jest, to odpuścił sobie, ale na jakiś czas. Potem przeszkadzała mu zbyt głośna muzyka. Teraz przyszedł czas na szczekanie. Któregoś dnia w drzwiach mieszkania pojawiła się kartka z taką oto treścią (jak w załączeniu). Ostatnio do tychże drzwi zastukała Straż Miejska z wezwaniem do... Finalnie, jak nam w straży powiedziano, może być to mandat za szczekanie, ba w przypadku jego nie uiszczenia, sprawa może być skierowana do... sądu, bo mówi o tym stosowny regulamin uchwalony przez Radę Miasta.

A w sądzie

To była pierwsza tego typu sprawa w całym kraju. Niedawno przed sądem stanął mężczyzna oskarżony o to, że jego pies szczeka. Spór z sąsiadką toczył się od dawna. Kobiecie przeszkadzało to, że całymi dniami pies jej sąsiada szczeka, tym samym zakłóca regulaminowy spokój. Takie zgłoszenie otrzymali strażnicy miejscy. Doszło do rozprawy w sądzie, podczas której właściciel psa został oczyszczony z zarzutów zakłócania spokoju. Sędzia uzasadniając wyrok powiedział, że pies ma prawo szczekać. Ba, nawet radni tego miasta dokonali zmiany w przepisach, które wczesniej obowiązywały. Podany tu przykład miał miejsce w mieście Łodzi.

To nie jedyne niesnaski sąsiedzkie w naszym mieście. Różne są ich powody, tak jak różni są ludzie tak różne bywają zwierzęce charaktery. Gdyby brakowało komu pomysłu do tematu, co komu przeszkadza, to ja już podpowiadam. Straszliwie jazgocą od bladego świtu w naszym mieście mewy, że o wronach i krukach nie wspomnę. Bardzo głośno dobijają do przystani promy (jakieś totalne zgrzyty, walenia opuszczanej klapy o ląd stały itp.), z rykiem silników przemierzają ulice miasta samochody, motocykle, na ulicach rozlegają się pijackie krzyki, nawet w godzinach nadrannych...

I na koniec - może przyda się Państwu porada z kieleckiego gabinetu weterynaryjnego Amicus dla posiadaczy psów:

Kwestia szczekania podczas nieobecności właściciela jest uwarunkowana lękiem przed separacją z właścicielem. Konieczne jest zachowanie konkretnych zasad, aby nauczyć psa pozostawania samemu w domu. Przede wszystkim przed wyjściem należy pójść z psem na spacer, dosyć wyczerpujący, aby pies zdążył się zmęczyć. Ważne jest także , aby zostawić mu na czas nieobecności właściciela "zajęcie", a więc zabawki ( np.: kula, do której wrzuca się psie smakołyki). Ponadto przed samym wyjściem z domu nie należy zwracać na psa uwagi, nie odzywać się do niego ( oprócz krótkich sformułowań , typu "pies zostaje"), nie reagować na zaczepki, szczekanie, ani nie głaskać psa. Nie wolno także się z psem żegnać - odbiera on wtedy wyjście, jako coś tragicznego, co przyczynia się do wzmożenia lęku. Nie należy także wracać do domu zaraz po wyjściu w celu np.: uciszenia psa - działa to wręcz odwrotnie. Ponadto ważne jest, aby zachować odpowiednią dyscyplinę w domu - spanie w posłaniu, w osobnym pomieszczeniu, niedokarmianie przy stole itp. W ostateczności można sobie pomóc stosując obrożę antyszczekową, jednak sama taka obroża, bez odpowiedniej terapii niewiele pomoże.

sęk

str.10
W każdym numerze także:

wyłowione na wyspach • z afisza • informacje kulturalne • teleforum • listy od czytelników • informator • FOTO - sic • sport na wyspach • sport i rekreacja z OSiR Wyspiarz • kryminałki • informacje ze Straży Granicznej • informacje z 8 FOW • noworodki • historia i teraźniejszość - Nasze miasto w Twoim albumie • sonda • aktualne ogłoszenia drobne • ogłoszenia medyczne • w tym wydaniu nie piszemy o... • horoskop

SKONTI
Wulkanizacja

 

 

 

            MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE

GINEKOLOG - POŁOŻNIK

dr n. med. Marek Adam Brzuchalski

specjalista balneologii i medycyny fizykalnej

lekarz medycyny estetycznej

ul. Z. Herberta 6 / 4

Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695

     GABINET NEUROLOGICZNY

          Małgorzata Frąckowiak

przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego

  poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),

 środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )

Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu

        Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c

piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym

       tel. 602 158 940

    

 

  COLOR DOPPLER

          gabinet internistyczny

          ul. MAŁOPOLSKA 51

          rejestracja telefoniczna

od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00

tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63

     specjalista chorób wewnętrznych

       Marek Borowski

USG SERCA z kolorowym Dopplerem,

Holter - EKG (24 h),

USG jamy brzusznej,

prostaty, jąder, tarczycy

USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem

lekarz medycyny pracy

spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii

M. Krystyna Wasilewska - Zużałek

Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19

Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17

Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20

CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:

NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE

-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia

EKG - choroby  serca, stawów, kręgosłupa

Rejestracja telefoniczna

 

 

GABINET GASTROENTEROLOGICZNY

Anna Popiela-Schiller

Gastroenterolog

Specjalista Chorób Wewnętrznych

Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7

Rejestracja telefoniczna

+48 501 070 827

Ernest Pyrkosz

ORTOPEDA

  • profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
  • wady postawy
  • zespoły bólowe narządów ruchu
  • leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
  • badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży

Świnoujście, ul. Piastowska 60

wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00

Rejestracja telefoniczna 606 387 618

specjalista ginekolog-położnik

Maria Czajkowska

USG 4D położniczo- ginekologiczne

certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego

przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00

ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)

rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51

RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch

·       porady prawne, reprezentacja przed sądami,

·       spadki, podział majątku

·       wspólnoty mieszkaniowe, nieruchomości,

·       mediacje

 Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2

(wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)

kontakt po uzgodnieniu telefonicznym 

tel. 91 321 93 30, 605 426 340   

   e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl

 

 

Drewno kominkowe i opałowe

tel. 693 399 346, 91 418 82 68

Kancelaria Radcy Prawnego Karolina Kondzielewska
MARIUS Usługi Pogrzebowe
WYSPIARZ niebieski