Zgodnie z nowymi przepisami, w całym "łańcuchu śmieciowym" podstawowym ogniwem jest gmina - to na samorząd spadł, bowiem obowiązek ustalenia opłaty za wywóz nieczystości, obowiązek przeprowadzenia procesu przetargowego. Rola zarządców nieruchomości, w tym spółdzielni mieszkaniowych, została ograniczona. Celem nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządkach w gminach było uporządkowanie polityki śmieciowej w Polsce. Co do zasadniczego celu i potrzeby zmian nikt nie ma zastrzeżeń. Zastrzeżenia są natomiast do konkretnych zapisów i sposobu realizacji ustawy oraz tego, co ze sobą niesie. Mają je także spółdzielcy, a ich głos jest szczególnie istotny w miastach, w których w zasobach spółdzielni mieszkaniowych mieszka znaczna część mieszkańców. Spółdzielcy wielokrotnie podnosili problem związany z segregacją odpadów w blokowiskach, czy sposobem naliczania opłat za śmieci. - Zdaniem spółdzielców preferowana w niektórych miastach metoda naliczania opłaty za wywóz śmieci od gospodarstwa domowego, w zasobach spółdzielczych jest nieekonomiczna i niesprawiedliwa społecznie – mówi Jerzy Jankowski, przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej. Krajowa Rada Spółdzielczości między innymi nie zgadza się z obowiązkiem ściągania opłat od wszystkich mieszkańców niezależnie od tego, czy legitymują się członkostwem w spółdzielni, czy mają odrębną własność. Spółdzielcy mają złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zapisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządkach w gminach.
W Świnoujściu Rada Miasta nie podjęła jeszcze decyzji, co do ustalania metod naliczania opłat za śmiecie.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl