WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Zmiany krajobrazowe i przyrodnicze na wyspach

11.10.2012 7:22

Zmiany krajobrazowe i przyrodnicze na wyspach

Naukowiec o wybranych wyspiarskich problemach

(Świnoujście, Międzyzdroje) Korzystając z odbywających się niedawno w Międzyzdrojach warsztatów FoMoBi (Foredune Morphodynamics Biodiversity) zapytaliśmy prowadzącego zajęcia i zarazem ich organizatora - dr. Tomasza A. Łabuza (na zdjęciu) z Wydziału Nauki o Ziemi Uniwersytetu Szczecińskiego o kilka istotnych spraw związanych z ochroną środowiska i przyrodą na naszych wysp. Spróbowaliśmy zasięgnąć opinii także o zasileniu piaskiem międzyzdrojskiej plaży, co planował burmistrz Międzyzdrojów Leszek Dorosz i o skutkach budowy w Świnoujściu terminalu LNG powodujących zmiany środowiskowe. Informacje jakie uzyskaliśmy są naszym zdaniem istotne i m.in. rzucają całkiem nowe światło na szereg spraw dotyczących terminalowej inwestycji, a dotąd pomijanych milczeniem.

Doktor Tomasz A. Łabuz jak zapewnia trzykrotnie w roku objeżdża cały 500-kilometrowy pas polskiego wybrzeża odnotowując zmiany następujące w środowisku naturalnym, zarówno w świecie fauny i flory, jak i te dotyczące zagospodarowania brzegu morskiego i pobliskich terenów, budowy infrastruktury, rozwoju turystyki. Ów naukowiec należy zatem do nielicznej grupy osób w kraju, które w sposób kompetentny mogą mówić o zmianach środowiskowych jakie zachodzą na polskim wybrzeżu, co przy znajomości zbieżnej problematyki w skali światowej, pozwala także na wyciągnięcie stosownych, na wskroś sensownych wniosków.

Piasek na plaży, wydmy i zmiany linii brzegowej

Naukowiec pytany o pomysł zasilania refulatem ze świnoujskiego portu zewnętrznego plaży w Międzyzdrojach powiedział – Pierwsza rzecz jest taka - średnia szerokość plaży w Polsce to jest 35 metrów, w Międzyzdrojach plaża, nie mówiąc o odcinku z klifem ma 40 metrów. Ona co roku się odbudowuje dzięki piaskowi, który jest nawiewany z tej części środkowej mierzei z rejonów Przytoru, więc nie widzę sensu żeby robić jeszcze szerszą plażę. To zaburzy jeszcze bardziej układ, który jest i tak zaburzony przez przedłużone w tej chwili molo. Po tym bowiem obserwuję nasilenie erozji przy samym molo. Druga sprawa jest taka, że piasek z rejonu gazoportu w Świnoujściu ma znacznie mniejszą średnicę niż ten w Międzyzdrojach. To jest tak, że idąc od klifu w kierunku Świnoujścia piasek drobnieje, bo źródłem tego piasku są klify. Im dalej od źródła pochodzenia tego materiału tym piasek jest drobniejszy. W Międzyzdrojach piasek na plaży ma średnią średnicę 0,35 milimetra, a w Świnoujściu ma już 0,25 milimetra, czyli jest mniejszy, a więc lżejszy. W Międzyzdrojach woda odkłada grubszy piasek, a w Świnoujściu drobniejszy i jeśli ten drobniejszy odłożymy tu w Międzyzdrojach, to woda go i tak zabierze - tak, czy siak.

Warszów to jedyne miejsce, niestety jednak....

Warszów to jedyne miejsce, gdzie można było zbudować taką inwestycję jak terminal LNG, a przecież nie można zatrzymać rozwoju gospodarczego– uważa dr. T.A. Łabuz - Niestety jednak na skutek tych działań kolejny fragment naturalnej przyrody został zaburzony. Tam jest dużo cennych gatunków . Niedobrze się stało, bo inwestor obiecał mówiąc teraz o mierzei wewnątrz, że las będzie wycięty tylko tam gdzie są zbiorniki. Okazuje się, że został wycięty wszędzie . Poza tym , materiał – korzenie z tego lasu zostały wywiezione po drugiej stronie betonowej drogi ul. Ku Morzu w stronę Przytoru i tam wrzucone w postaci wielkiej pryzmy do torfowiska . Wody w tym torfowisku zostały przez to zniszczone liniowo na dłuższym odcinku. Kto się na to zgodził? Na prawdę nie wiem! . Wielką aferą było to, że tam kilka nietoperzy straci swoje bytowanie w starych bunkrach, ale ja uważam, że tu jest większa szkoda. Zresztą widzieliśmy przy budowie zbiorników, jak tam przy silniejszych wiatrach piasek hulał . Ponadto wiemy co się stało z wodami podziemnymi. Teraz w okolicach torowiska (wzdłuż ul. Barlickiego – przyp. autora) stoi woda i trzeba było usypać tę wielką pryzmę piachu , żeby jakoś to zmienić. Wody gruntowe po prostu wyszły do góry, bo nie są już zatrzymywane przez wycięty las. Więc już pewne zmiany środowiskowe są widoczne dodał nieco rozgoryczony naukowiec.

Pytaliśmy również dr T.A. Łabuza o zapowiadane przez inwestora przeniesienie chronionych gatunków zwierząt i roślin odkrytych na dawniej zalesionym terenie powstającej inwestycji.

- Nikt niczego nie przenosił !. Stwierdziliśmy tam kilka gatunków, które są pod ochroną i ja to napisałem w swojej wersji raportu. Potem były dyskusje, że trzeba to napisać bardziej delikatnie, bo inaczej nie mogliby zacząć inwestycji. Było też obiecane, iż tak będą jeździć ciężkim sprzętem, że będą omijać te cenne gatunki. Kto będzie jechał traktorem, czy spychaczem i patrzył na perz, który jest na czerwonej liście gatunków chronionych? Tam było kilka stanowisk tej rośliny, której już nie ma, bo została zniszczona, ale ten perz nawet gdyby jakiś został to i tak nie ma teraz tam warunków, na to żeby się utrzymać. Siewka, która miała gniazda – mam zdjęcie z okazem biegającym po plaży – już także nie będzie gniazdować na tym jednym kilometrze warszowskiej plaży. Więc mówienie o tym - jak to brzmiała rozmowa w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie - dawno temu , iż wody będą czyste, tak że nawet będzie się można kąpać to jest bzdura, bo w dodatku tam nikt nie pozwoli wejść do wody.

Więcej w papierowym wydaniu gazety.


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl