- Najlepszy nadzór jest nad pracownikiem. Stąd ten zapis abym mógł wziąć pełną odpowiedzialność za pracę inkasenta – podkreślał L. Dorosz.
- Dotąd inkasentem była osoba z zewnątrz. Jaka teraz będzie w tym zakresie logistyka? Jaka skuteczność osoby, która będzie trochę w urzędzie i trochę w terenie?. Kolejność powinna być odwrotna pan proponuje, a my przyjmujemy, a nie my się zgadzamy, a pan później coś przygotuje – pytał i zarazem zwracał uwagę burmistrzowi radny Janusz Piłat.
- Przecież opłaty targowe trzeba pobierać także wieczorem jak to rozwiązać w przypadku urzędnika. Jeśli nie odpowiada ta obecna osoba, która zbiera opłaty to powinien być konkurs na wybór nowej - uważał z kolei radny Stanisław Węglorz.
- Skoro to taki gąszcz przepisów to niech zostanie obecna inkasentka, która się już na tym zna – proponowała radna Dorota Sielewicz.
Inni radni odnosili się do projektu uchwały uznając, że zawiera mniej zapisów przez co jest czytelniejszy i bardziej przejrzysty. Zwracano też uwagę, że od trzech lat maleją wpływy z opłaty targowej i trzeba ten problem pilnie rozwiązać. Ostatecznie większością głosów podjęto jednak uchwałę w niezmienionym kształcie i na wypominaniu burmistrzowi o braku uszczegółowienia się skończyło.
Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl