W końcu maja br., do rzecznika prasowego Sądu Okręgowego zwróciliśmy się więc z kolejnymi dociekliwymi pytaniami:
(…) dopytuję po raz (nie wiem już który) o kolej w sprawie przeciwko Jolancie K., byłej kasjerce w Urzędzie Miasta w Świnoujściu. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w listopadzie 2004 r., a zakończone zostało przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie w grudniu 2007 roku i do sądu wpłynął akt oskarżenia, który zarzucał jej kradzież blisko miliona złotych. Rozpraw odbyło się już kilka. Kilka razy także w tej sprawie wypowiadali się biegli... Podczas ostatniej naszej rozmowy telefonicznej powiedział Pan, że biegli (z Krakowa – dop. red.) w tej sprawie już się wypowiedzieli i w kolejności rzeczy sąd miał się z tym materiałem zapoznać. W maju b.r. miała się odbyć kolejna rozprawa. Maj nam
się skończył... Tak tedy sprawa toczy się już piąty rok. Kasjerka chodzi sobie na wolności. Pracuje tu i ówdzie i ma się jakoś dobrze. Jaka będzie więc dalsza kolej rzeczy?
Przed sądem oprócz Jolanty Korby miała stanąć także pani naczelnik
wydziału księgowości UM Wiesława M., której zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych (co w tej sprawie?). I tak naprawdę o jaką kwotę jest oskarżona Jolanta K.? (…)
N a powyższe pytania w tydzień później otrzymaliśmy od rzecznika krótką odpowiedź: (…) W sprawie prowadzonej przed Sądem Okręgowym w Szczecinie o sygn. akt III K
298/07 oskarżonymi są Jolanta K. i Wiesława M. : na podstawie art. 404 § 1 kpk rozprawę odroczoną zaczęto prowadzić od początku (od 25.04.2012). Wezwane zostały tylko strony postępowania (…).
Zostaliśmy więc poinformowani krótko, „po żołniersku” i na temat. Jednak jakoby wybiórczo. Dalej jest więcej niewiadomych niż wiadomych. Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl