WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

05.06.2011 14:52

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu – księga III (45)

W Winoujściu bez opamiętania żadnego, drzewa duże rżnąć na potęgę zaczęli. Cięli, czy trza, czy nie trza, bo jak powiada kasztelan Oponusus jak komu gałąź na łeb w grodzie spadnie to dwór po sądach ciągać będą, talarów się dopominając z kasy Szmalcborka. A i przecie ileż to liści na trakty opada i za ich sprzątanie takoż płacić trza, a i po co, skoro liście z drzewami na dobre znikną. Zatem lepiej wszelkie zielone, co tylko większe, to szybko i skrzętnie na glebę obalić trza i święty spokój dzięki temu mieć można. Tak to władza w grodzie obmyśliła, niby dla dobra wszystkich grodzian o zdanie ich nie pytając. Trakty w mieście robiły się zatem przestronne i słońcem omiatane, bez ptaków śpiewania, ale i bez krzty cienia, tak miłego w palące dnie.

Oponusus co to na wozach wszelakich się znał i takoż na traktach przez nie używanych, ni przez chwilę ulotną nie podumał, że jak cienia nie ma to i czarna smolna maź na trakty lana się w słońcu rozpuszcza i kłopot ino sprawia. Ale co tam kasztelan chłop ci ważny, co to rozuma wszelkie pojadł i lepiej wie od kpów na kopy liczonych. Za owym rżnięciem stała murem takoż budownicza, wicekasztelanka Bamicha, co to za namową budowniczych rodem z Germanii na nowo przebieg traktów w grodzie ustanowić chciała. Gmeranie w tej materii, jako i wszelkie gmeranie co to z jej udziałem się odbywa wielka klapą skończyć się może. Boć przecie Bamicha to przewrotne wielce kłótliwe babsko i u niej tłok wielki w pomysłach wszelakich z których niewiele efekt jakowyś dobry dla grodzian daje. Wróżby zatem w tym traktów zmienianiu zło w przyszłości pokazują, a drzew wycinanie niewiele da ino grodzka pustynia z betonu się wytworzy.

Wieści mnie doszły takowe, że z owym staraniem kasztelana Oponususa z Ormianii o stolec ględziołka w Ględzisku Kraju Polo-polo to i jeszcze insza rzecz całkiem po prawdzie tajemna była. Oponusus w sprawie wybierania do Zwieczora, szefa Klanu Komuhunów do Śierścina przybył o łaski względem krajowego ględziołka prosząc . Tam ci Zwieczor ino ryczał okrutnie żadnej drugiego miejsca na liście do wybierania po samym szefie szefów Gregu Napierającym nie dając, co po myśli Oponususa wcale nie było. Zwieczor jednakowoż chłop wielce bystry i w gmeraniach władania biegły już po tem jak szans jakowyś kasztelanowi z Winoujścia na miejsce na świeczniku nie dawał to miał ponoć rzec w cichości ogromniastej do Oponususa słowy temi - A tyś podumał gadzino, cóż to się może stać, jakbyś nawet do Ględziska w Kraju Polo-polo awans odbierał? A co na ten czas premierus Tuskus zrobić może? Jakąż to krzywdę twojej ukochanej purpurowej wyspie wyrządzi, a i nam Klanowi Komuhunów szyki pomiesza? A, nie podumałeś? Boś mało kumaty w te władzy klocunie, a tu mi o swojej wielkości bajdurzysz ino banialuki puste i bez wartości żadnej. Wiedz zatem, że Tuskus w onym czasie na twoje kasztelańskie miejsce, na stolcu do chwili ponownego wybierania władzy grodu nie postawi nikogo z Klanu Komuhunów przecie tylko baranku nieboży Peonitę, może Daktyla, albo kogo innego ustawi. A tedy stracim purpurową wyspę po wsze czasy, bo przecie takoż samo będzie jak z kasztelanem Dorszem w Pomiędzyzdroju. On ci przecie od premierusa z Pisów tymczasowy stolec dostał do czasu obierania i takoż już się tam ostał, a Klan Komuhunów wytracił kolejny przyczółek swego władztwa – syczał złowieszczo Zwieczor - A wiesz przy tem co taki Peonita może wygrzebać z przepastnych szuflad twojego dworu, z oglądania komnat wszelakich na dworze twoim i wieści tam przez księżyców wiele zgromadzonych? Niejedna maszkara z papirusów wyjdzie i szkodę naszemu Klanowi Komuhunów uczyni. Trwaj zatem do dni ostatnich na swoim kasztelaństwie baranku nieboży, póki ci żywot miły. Takem orzekł i basta - zakończył tajną część widzenia szef Zwieczor z klęczek Oponususa łaskawie podnosząc.                       cdn.

 

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl