WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

19.02.2011 9:32

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu –księga III (31)

Klan Komuhunów okrzepł już po wybieraniu na kasztelana i do Rady Starszych, Ględziskiem zwanej. Począł stanowić dalszy porządek grodzki, li tylko wedle własnego zapatrywania, na innych całkiem nie popatrując i zdania ich z powagą nie biorąc. Na ten czas trza było wedle Komuhunów wszystko tak w Winoujściu ułożyć, co by swoim najsampierw zacnie dogodzić. Oj dziać się poczęło z roboty zmianami i wiciem wygodnych gniazdek dla hordy Komuhunów, tych z Komun Epoki i owych młodych, co to w dawnej tradycji byli z mocą trzymani. Poliwoj Grzechulec co to był wielce zasłużon dla Klanu Komuhunów przy władzy zdobywaniu na dwór miał do roboty przejść.

Po tym jak Grzechulec w sotni grajków, kuglarzy i innych uciechy niosących marnie się sprawował, tera do komnaty wyjątkowych okoliczności w Szmalcborku miał iść. Tam ma zadbać, aby grodzianie w czasie niepokojów, wód zalania i wichrów powalających wiania mogli się czuć bezpiecznie wiedząc, że są tacy znawcy w grodzie, co to za nich o spokoju żywota co dnia dumają. Jak tu wierzyć jednakowoż w Grzechulca działanie skoro przy grajkach i kuglarzach całkiem rady nie dał? To budziło już niepokoj wielu grodzian, którzy pomrukiwali ino do siebie, że przecie takie moszczenia gniazdek to ino Klanu Komuhunów umacnianie się przy władzy korycie.

Nie inaczej było i z młódką Zdebelką , która równie z nagła na dworze się pojawiła, a i z niego bystro zniknęłka, aby służyć kasztelanowi Oponususowi na chwałę jego, w inszej ważnej robocie. Dwórka owa jak się na dworze Szmalcborka pojawiła, w żadnej komnacie specjalnie miejsca nie zagrzała, za to jakoże do Klanu Komuhunów przynależała szybko pięła się do góry w hierarchii ważności dworzan. I to całkiem bez wagi było, że się na robocie za bardzo nie wyznawała, inszych ino podpytując co ma robić by dobrze się działo. Nawet tak bywało, że Zdebelka bez myśli żadnej dwie pieczęcie na papirusach dworskich chciała stawiać, z których jedna dawała przyzwolenie, a druga ją zakazywała. To ino dziw wielki budziło w grodzianach i inszych dworzanach. Zdebelka jako Komuhun i wielka osobista przyjaciółka ognistowłosej wicekasztelanki Czarnej Dziury przez którą była mocno wspierana tera z nagła z dworu odeszła i do sotni grodzkiej tężyzny fizycznej trafiła, gdzie w stanicy wodnej żaglowymi krypami się zajmuje. Tam talarów ze dwa razy więcej zgarniać będzie robiąc w miejsce niewiasty co to chorować poczęła. Ta pewnie z choróbska się długo nie wygrzebie, bo i pismo nosem czuje, że Zdebelka po niej schedę ma przejąć do kierowania stanicą dla kryp żaglownych. Ma się rozumieć, że za czas jakiś przewodzący sotni Mario Fryz w zgodzie z prawem konkury o stołek w tej robocie ogłosi, a warunek główny takowy będzie, że ten kto ma tam talary zarabiać ma się na tym w praktyce znać. No i wówczas jedyna... będzie Zebelka. I takoż to sprytnie kuje się w kuźni Komuhunów stołków grodzkich obsadzanie, aż zawładną każdym co ino wagę jakąkolwiek posiada. A jak się owe stołki, zydelki i trony wszystkie poobsadza to przecie już nigdy władzy się z łap nie wypuści, bo cała machina ino na Komuhunów chwałę pracuje. A i ci co to niby z pozoru w Ględzisku przeciwko Komuhunom stawają na wadze swojej tracą na skutek zdarzeń różnistych. Jakoż to za dostojnych uchodzić w Ględzisku i grodzie mogą skoro w żywocie hańbiących się czynów imają i nerwów na postronku strzymywać nie potrafią. W gronie Klanu Pisów znalazł się ci taki co to żonichę swoją pomaltretował i wieść o tym hyżo po grodzie się rozeszła wstyd przynosząc. Nijak takie zdarzenia wróżyć dobrze nie mogły i ino Komuhunów wielce przy korycie umacniały. cdn.

 

 

Gall Anomal

 

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl