WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

16.10.2010 11:06

(Rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu – księga III (14)

Pomieszek co to Radzie Starszych Ględziskiem zwanej w Winoujściu przewodził szykował się mocno co by kasztelanem nowym zostać. Przez wiele księżyców tkwił przy korycie chłepcząc z niego ile wejdzie i dupskiem się rozpychając, tak aby mniej było tych co to doń się dopychali, a teraz świętoszka odgrywał dumając bezprzytomnie, że grodzianie przygłupy i dusigrosza, przechery nie poznały. Ślipiami przy tym wodził dookoła i nijak patrzaniem prosto w oczy innym się popisać nie mógł. A grodzianie pamiętali śledzichy co to je w skrytości woził z mateńki odruni, obiecanki cacanki wszelakie, którymi zacnie sypał dookoła bez pokrycia nijakiego.

        Pamiętliwi byli o wszelkich pokątnych przewinach od których Pomieszek się żywo odcinał patrzając jednak przy tem na boki, bo to przecie jakby spojrzał to kłam jeden ze ślipiów by mu walił i poglądajacego na to zrazu by pewnikiem i oślepić mógł. Przy swoim jednak obstawał, a grodzianie we błocie ze śmiechu się tarzać poczęli jak im do ucha wpadło, jak Pomieszek gada , że pod jego skrzydły czas na zmiany nastał.

- A jakiż to zmian od Pomieszka spodziewać się możem, że głupota i ślinoplecenie bez myśli uważnej jako i wiater przeklęty będzie się roznosić bez granic, a on ci za plecy naszemi majątek grodu wyprzeda swój mieszek zbijajc. O nie takich bez pomyślunki ci on tu nie znajdzie. Niech ci on nawet doktorem madrości ostanie za talary kupionym, amy się nabrac nie pozwolim – powiadali grodzianie.

Takoż i o swojej wielkości Hojny przemyśliwał, niepomny grzechów wielu, prawa bezprawnego stanowienia i obcych wspierania kosztem grodzian. Ten ci też ufał w siły swoje choć ci one nadwątlone wyraziście i słabego zdrowia co to skoczyć wysoko już nie dadzą, oj nie dadzą i przyjdzie wtedy obcym służyć i po łapskach obcałowywać Dunów, albo i innych z północnych krain. Jakoże walczyć o stolec kasztelański miarkował to Oponusus mu kazał się na ten czas z roboty w Szmalcborku na czas wolny wybrać.

 

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl