WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

16.10.2010 9:24

Solarisy kilka dni po rozruchu

Nowe autobusy, tak długo wyczekiwane w Świnoujściu stały się rzeczywistością. Na miasto wyjechało 8 autobusów zakupionych za pieniądze unijne i 2 za pieniądze Spółki Komunikacja Autobusowa i Urzędu Miasta. O to czy autobusy sprawdzają się na świnoujskich ulicach, i czy nie ma z nimi problemu zapytaliśmy dyrektora spółki Kazimierza Reimusa.

 

- Kierowcy bardzo sobie chwalą nowe autobusy. Mają one bardzo dobry skręt. Tutaj nie ma żadnych problemów. Ponieważ samochody te są niskopodłogowe kierowcy muszą uważać w niektórych miejscach, żeby nie zahaczyć o wysokie krawężniki. Cały czas pieczę nad autobusami sprawuje serwis fabryczny. Są to informatycy, którzy niektóre rzeczy usprawniają. Nie dotyczy to samej jazdy autobusów. Chodzi tu o szeroko rozumianą informację dla pasażerów. Nie na wszystkich liniach były dobre komunikaty o przystankach. Producent ma trzy tygodnie na dostrojenie komputerów. Nie miałem natomiast od kierowców sygnałów np. w sprawie hamulców, otwierania i zamykania drzwi – z zadowoleniem informuje Kazimierz Reimus.

Do spółki docierają natomiast informacje, że wiele kursów autobusy robią bez pasażerów i maja kłopoty ze skręcaniem na wąskich uliczkach miasta. Ludzie pytają, dlaczego nie zakupiono więc kilku autobusów mniejszych – 10 m.

- Zawsze mogłoby być więcej pasażerów. To jednak trzeba obserwować. Ranne kursy są bardziej obłożone, bo młodzież jeździ do szkoły. Tak jest w Przytorze i Karsiborzu. Więcej pasażerów jest też w godzinach od 16 do 18 np. jadących na Osiedle Zachodnie. W odwrotnym kierunku do promu może jest ich mniej. Ja patrzę na to pod kątem ilości sprzedanych biletów. Jeśli chodzi o mniejsze autobusy to moi kierowcy mówią o nich, że to są takie zabawki. Zresztą Solarisy 12 metrowe, które my kupiliśmy, są najpopularniejszymi autobusami dla takich miast jak Świnoujście, Kołobrzeg, Piła. Mniejsze autobusy są twardsze, gorzej się prowadzą, nie mają płynności. Rozstrzygnięcie, co do wielkości autobusów nastąpiło w przetargu. Tutaj zadecydowała cena. Była opcja na krótsze autobusy i trochę dłuższe. Okazało się jednak, że dłuższe były tańsze. Jeśli chodzi o paliwo, to pomiędzy tymi krótszymi a dłuższymi to są naprawdę małe różnice – jest zdania dyrektor Reimus.

Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu „Wyspiarza niebieskiego”

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl