Z dawnych kronik grodu – księga III (252)

Przewrotne wielce i ściemniające okrutnie te co to przy korycie władzy w Winoujściu. Co inszego głoszą przy grodzianach i postronnych ludziskach, a co inszego przy krewniakach i w prywacie. Celuje w tym kasztelan Oponusus rodem z Ormianii i wicekasztelanka Bamicha zwana z racji swoich skłonności Pinokią.

Kasztelan dla spełnienia swoich odwiecznych marzeń o przekopie między wyspami Usram i Wolim to ci z Klanu Komuhunów wystąpił po obieraniu przez ów klan nieudanym do krajowego Ględziska ino tylko po to żeby się Klanowi Pisów przypodobać i przekop przez onych obłatwić. Jak to poniektóre gadają to Oponusus obiecał to gwieździe Klanu Pisów Jo-Jo Brudziowi. Kasztelan takoż wychwala pod niebiosy onego Jo-Jo Brudzia, że to ostoja starań o przekop o mądrości nieogarniętej i pomocny grodowi jak nikt inszy. Jednakoż jak nie musi tak gadać coby wszytkie słyszeli to Oponusus do swoich powiada, że Klan Pisów to oszołomy okrutne, a pieje tak z zachwytu, bo swoje chce obłatwić. Nie inaczej z Bamichą zwaną Pinokią, która kasztelanowi przyklaskuje i takoż wszem i wobec pieje o cudzie Klanu Pisów opowiadając, co to zbawieniem dla narodu całego i grodzian Winoujścia szczególnie, a Klan Peonitów to kpy, co to ino szkodnikami byli i dobrze, że władzę utracili. W gronie krewniaków i przyjaciołów zaś Bamicha zwana Pinokią powiada całkiem inaczej. Wyśmiewa tam Klan Pisów tępymi psujami nazywając i od nieuków bez wiedzy wyzywa. Narzeka takoż, że zniżać się musi, żeby do nich na żebry chodzić, a przecie ona dumę swoją ma i do opozycyji największej Klanu Pisów duszą i ciałem przynależy. Jeździ Bamicha straszliwie po Klanie Pisów w prywacie tak często, że rzecz owa wypływa na wody szersze, boć przecie jej przyjacioły to nie zawsze przyjacioły, a czasem ludziska przez nią głeboko zranione i pomsty szukajace.

Oponusus w tym swoim owczym pędzie do przekopu na nic już nie popatruje co by go w rozsądku przyhamowało. Nawet pod papirusem złożył swoje podpisanie, że to on tera przekop czynić będzie i talary nań zdobywać, a Klan Pisów i ich służba ma mu być w onym dziele ino pomocna. Drzewiej było tak, że to właśnie służba Kraju Polo-polo przekop na siebie brała aby go uczynić w grodzie Winoujście. Tera kasztelan Oponusus bezrozumnie na klatę to przyjął, a Klan Pisów brawa przyklaskując na siebie małej nawet odpowiedzialności nie przyjmuje. I jak kasztelan ciała da to oni hyżo z niego kozła ofiarnego uczynią od czci i wiary odsądzając. W ten to sprytny sposób Klan Pisów wyszedł na swoje, bo przekop popiera, ale zań łba pod topór nie kładzie. Jak wyjdzie to sukces będzie i pierś z dumą wypną, a jak nie to zong dla Oponususa będzie ogromnniasty.

Insze jaja się takoż działy w grodzie Winoujście. Niedawna krajowa ględziołka Żmudna Trzebunia, mianem Żenada ochrzczona , a jeszcze do niedawna takoż Osłanką nazywana, co to słynna z niemoty i nie na temat gadania, tera pcha się do przewodzenia chacie dziecków nauczania. Oj dziw to okrutny ponad miarę i szkodzący młodym umysłom jakby się to udać miało. Są takie grodzianie co to powiadaja, że kobita ta jak znalazł do kabaretowania pasuje, gdzie za scenografię robić powinna, boć to już zdrowy śmiech samo przez się wywołuje.

Gall Anomal

(wszelkie podobieństwo do znanych współcześnie osób i sytuacji jest całkowicie przypadkowe)

WYSPIARZ niebieski

Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

29.05.2016 8:39

(rzecz dzieje się w Winoujściu, czyli nigdzie)

Z dawnych kronik grodu – księga III (252)

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski" Świnoujście • ul. Armii Krajowej 12 • Pasaż Centrum • I piętro, p. 109 Tel. +48 91 327 10 64 • Tel./Fax +48 91 321 54 36

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście • ul. Armii Krajowej 12 • Pasaż Centrum • I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64 • Tel./Fax +48 91 321 54 36