WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

03.02.2016 6:23

Obiecanki - cacanki?

No i powoli sytuacja się wyjaśnia. Najpierw pojawiły się sygnały, że jednak środkowopomorskiego nie będzie. Potem, że zabraknie jednak kasy na dalszą modernizację S-3 do Świnoujścia. Z listy przedwyborczych obietnic zniknie też za chwilę tunel. Jeśli już nie zniknął, tylko nikt się nie odważył jeszcze o to zapytać. I nic dziwnego, za chwilę strach będzie pytać o cokolwiek!

 Zanim to jednak nastąpi, warto zapytać co się dzieje w nowo powstałym Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej? Bo nie dość, że nowe to ministerstwo to jeszcze ma się zajmować rewitalizacją polskich stoczni i polskich portów. W tym rzecz jasna portu szczecińskiego. No bo jeśli wrócą mocarstwowe koncepcje żeby do Szczecina wpływały wielkie masowce i kontenerowce i to w wielkich ilościach - sprawa mostu może zostać ostatecznie przesądzona. Oczywiście negatywnie. Jeśli jednak nowy minister i jego urzędnicy spojrzą na sytuację chłodnym okiem, to być może zacznie się wreszcie merytoryczna dyskusja o budowie stałej przeprawy komunikacyjnej dla Świnoujścia. Albo nadal będziemy śnić o tunelu.

- Jestem optymistą i wierzę, że nowy resort poprze nasz pomysł budowy średniowysokiego mostu zwodzonego nad Świną - mówi Zbigniew Pomieczyński, prezes Stowarzyszenia Most dla Świnoujścia. - Bez względu na plany rozbudowy szczecińskiego portu i rewitalizacji stoczni, rachunek ekonomiczny jest bezwzględny. Koszt tunelu jest gigantyczny, a jego eksploatacja zrujnuje budżet miasta. W dodatku wiele pojazdów i tak nie będzie mogło z niego korzystać. Będzie niedostępny dla pieszych i rowerzystów. To oznacza konieczność utrzymania dużej ilości obecnie pływających promów. Czyli jakby na sprawę nie patrzeć, tunel jest całkowicie nieopłacalny. W przeciwieństwie do nowoczesnego mostu, który będzie kilka razy tańszy w budowie oraz bezpieczniejszy i wielokrotnie tańszy w eksploatacji.
Czy faktycznie jest szansa na zmianę wiatrów wiejących dotąd w oczy zwolennikom budowy mostu nad Świną.?. Ano zobaczymy. Mamy "swojego" człowieka w prezydium sejmowej komisji infrastruktury. Mamy "swojego" senatora. Mam też - mam nadzieję, że "swojego" - rzecznika prasowego w nowym ministerstwie gospodarki morskiej. To nasi "ziomale" i jak mało kto w Warszawie rozumieją potrzebę budowy stałej przeprawy dla Świnoujścia, ale nie są fanatycznie przywiązani do idei kopania tunelu pod Świną. Jeśli nie stracą lokalnego patriotyzmu może trafią z racjonalnymi uwagami do liczniejszych uszu w stolicy i... stanie się cud! Zaczniemy poważnie zastanawiać się jak uratować Świnoujście i ostatecznie przyłączyć lewobrzeżną część tego miasta do Polski. Na razie parlamentarzyści prawie nie wychodzą z sal obrad więc nie mają czasu odwiedzić starych kątów i pogadać z wyborcami. Ale może niebawem, jak tempo prac ustawodawczych nieco spadnie? Nowy rzecznik dopiero pakuje walizki i zastanawia się gdzie w tej Warszawie zamieszkać. Może jakimś cudem zatęskni za Bałtykiem i w czasie najbliższych wakacji odstoi swoje w kolejce do promów, co z pewnością pobudzi go do rozważań nad potrzebą jakiegoś sensownego skomunikowania Świnoujścia z resztą świata.
Tak się jakoś rozmarzyłem, bo skoro wszystko ma być teraz nowe, to może dla Świnoujścia jakieś "nowe" się pojawi. Nowe myślenie o porcie i naszych stoczniach, o uzdrowisku, o ludziach tu mieszkających i starających się znaleźć sobie tutaj jakąś dobrą pracę zamiast emigrować do innych miast. Nowe myślenie o roli samorządu lokalnego i o zasadach sprawowania władzy przez jego przedstawicieli. Bo jak patrzę czym się ta nasza lokalna władza zajmuje, to ręce opadają. Ostatnio najważniejszym zajęciem Jaśnie Panującego Janusza Żmurkiewicza jest... przyznawanie i wręczanie TRYTONÓW. Nie chce mi się szczegółowo wyjaśniać, ale ogólnie chodzi o to, aby wyróżnić tym trofeum firmy i instytucje szczególnie zasłużone dla miasta w minionym roku. Kto chce niech sobie sprawdzi kto jest na liście nominowanych. Z całym szacunkiem dla nich, oczywiście. W tej sytuacji trudno się dziwić, że nasz prezydent-emeryt nie ma ani czasu, ani głowy do odpisywania na pełne pretensji listy od swoich "poddanych". Nie wiemy więc dlaczego podległy Januszowi Żmurkiewiczowi szpital miejski - w osobie lekarza dyżurnego - odmówił udzielenia pomocy małej dziewczynce z rozciętą brwią i w ten sposób zmusił jej rodzinę do kosztownej podróży do Szczecina, gdzie lekarze bez cienia wątpliwości uznali, że fachowa pomoc jest dziecku potrzebna i tejże pomocy mu udzielili. Rzecz miała miejsce 28 grudnia. Może to zbyt krótki termin, żeby Jaśnie Panujący uznał się zobligowanym do odpowiedzi? Może stanie się to dopiero po uroczystym bankiecie?
Oprócz tego Jaśnie Panujący zajmuje się wizjonerstwem czyli konkursem na koncepcję architektoniczno-urbanistyczną budowy kompleksu obiektów sportowych przy Centrum Edukacji Zawodowej i Turystyki przy ulicy Gdyńskiej. Prace konkursowe budzą szacunek i uznanie dla ich autorów. Oni potraktowali rzecz poważnie. Czy tak samo potraktuje ich wysiłki Janusz Żmurkiewicz? Czy przypadkiem nie podzielą one losu kilku innych, fachowych opracowań różnych koncepcji zamówionych za dwudziestoletniej kadencji naszego "dobrodzieja"? A jeśli jakimś cudem uda się tę inwestycję zrealizować, to o czym tak będą edukować? Może o tym, jak rozwijać turystykę w mieście, do którego nijak nie da się szybko i wygodnie niczym dojechać? Chyba, że sponsorami tego kompleksu będą linie lotnicze korzystające z pobliskiego lotniska w Niemczech. Bo tylko powietrzem można się do Świnoujścia dostać w sezonie turystycznym bez korków i dłuuuuugiego czekania w kolejce do promów.
- Bez zmiany sposobu myślenia o budowie przeprawy przez obecnego prezydenta miasta, nie ma szans na jakąkolwiek pozytywną zmianę sytuacji - mówi Zbigniew Pomieczyński. - Bez wspólnego wysiłku tu na miejscu niczego nie zwojujemy ani w regionie, ani w Warszawie. My jako stowarzyszenie jesteśmy gotowi do rozmów z magistratem w każdej chwili. Pytanie tylko, czy Janusz Żmurkiewicz zechce takie rozmowy podjąć. Jeśli nie, to przez najbliższe trzy lata nic się tu nie zmieni. Szkoda będzie tego czasu, ale czas tunelowych obiecanek-cacanek już się skończył.
 Stowarzyszenie Most dla Świnoujścia


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl