Jak sytuacja wygląda na terenie Świnoujścia? Otóż w mieście znajduje się kilkanaście schronów, ale jak mówi naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Jerzy Krawczyk, sprawa schronów jest skomplikowana.
- W obecnych warunkach prawnych władze samorządowe nie są zobligowane do budowy obiektów o charakterze ochronnym. Wydział Zarządzania Kryzysowego prowadzi natomiast ewidencję budowli ochronnych, wybudowanych w latach 1910 – 1944. Najmłodszy obiekt wybudowany został w 1973 r. Jest on w razie potrzeby możliwy do dostosowania do ukrycia ludności. Obiekty te w większości stanowią własność Skarbu Państwa, a zgodnie z prawem budowlanym zarządzaniem tymi obiektami zajmują się podmioty, na których terenie są zlokalizowane. W Świnoujściu jest 5 budowli będących w zarządzie komunalnym i 11 budowli tzw. zakładowych. Ogólnie będzie możliwe przystosowanie ich do ukrycia około 3,3 tys. osób. Budownictwo ochronne jest jedną z form zbiorowej ochrony ludności w sytuacji zagrożenia. Zgodnie z ustawą o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej mówi się, że osoby posiadające obywatelstwo Polskie mogą być zobowiązane do zaopatrzenia się w sprzęt ochrony indywidualnej oraz inne artykuły i przedmioty niezbędne w czasie zagrożenia. Obowiązek ten może wprowadzić Rada Ministrów. W ramach samoobrony ludność może być też zobowiązana między innymi do przygotowania ochrony budynku lub lokalu mieszkalnego oraz mienia osobistego indywidualnego – mówi naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego.
Oby to nie było konieczne, ponieważ świnoujskie budowle ochronne nie spełniają żadnych wymogów dla takich obiektów. Są one jedynie wytypowane do przystosowania. Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl