W mieście od kilku lat funkcjonuje schronisko dla osób bezdomnych, ale do niego trafiają tylko osoby trzeźwe. I taki jest warunek przebywania w schronisku. W okresie zimy może się w nim pomieścić do 90 osób. Miasto na okres zimy uruchomiło też tzw. ogrzewalnię. Do niej może trafić każdy bezdomny.
Największy problem z bezdomnymi i żebrzącymi pojawia się w sezonie letnim. To do Świnoujścia przyjeżdżają osoby bezdomne z różnych krańców Polski. W bogatym mieście, bo taką opinię ma Świnoujście, spędzają wakacje.
Od kilku lat mieście prowadzone są działania mające na celu rozwiązanie tego problemu.
Z informacji przedstawionej przez zastępcę prezydenta Pawła Sujkę na ostatniej sesji Rady Miasta wynika, że w tym roku Miasto powołało zespół, w skład którego weszli przedstawiciele Straży Miejskiej, Policji, MOPR-u, Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej. Ma się on zająć zlokalizowaniem wszystkich koczowisk na terenie miasta i likwidacją ich. Wszystkie miejsca, w których bezdomni przebywają, zwłaszcza bunkry będą zamurowywane, tak aby nie można było się do nich dostać. Pozostawione zostaną w nich jedynie niewielkie otwory wlotowe dla nietoperzy. Natomiast bezdomni mają otrzymać bilet do swojego miejsca zamieszkania, za który zapłaci ośrodek pomocy rodzinie w danej miejscowości. Więcej w papierowym wydaniu gazety.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl