Zasadniczo zmiana uchwały o zwolnieniach podatkowych dla inwestorów miała na celu dostosowanie jej do reformy przepisów prawa o pomocy publicznej obowiązującej w latach 2014-2020. Pod tym kątem ustalono także listę dokumentów niezbędnych do udzielenia pomocy de minimus zmienianej uchwały. Doprecyzowano przy tym, że przedsiębiorca chcący korzystać w danym roku ze zwolnienia nie może posiadać zaległości względem nie tylko Gminy Miasto Świnoujście, ale również względem Skarbu Państwa.
Dyskusja radnych nad tą uchwałą praktycznie rozpoczęła się od głosu przewodniczącej Rady Joanny Agatowskiej (na zdjęciu), która podkreśliła, że w latach 2010-2014 pomoc miasta dla inwestorów w postaci zwolnień podatkowych przekroczyła kwotę 4,1 mln zł (w 2010 r – ponad 380.000 zł, w 2011 – 642.000 zł, w 2012 r – 1.360.000 zł, 2013 r – ponad 758.000 zł, a w 2014 r – ponad 958.000 zł).
- Trzeba się zastanowić, czy zakres tej pomocy nie jest zbyt wysoki. Taki poziom pomocy ustaliliśmy przed laty, ale po to aby napędzić koniunkturę i zachęcić inwestorów. Dzisiaj sytuacja się zmieniła – mówiła przewodnicząca J. Agatowska.
- Jak słusznie pani zauważyła w 2007 roku chcieliśmy zachęcić inwestorów, aby tu realizowali swoje projekty inwestycyjne. Nie wiadomo ilu inwestorów kierowało się ta ulgą przy wyborze miejsca inwestycji np. pomiędzy Świnoujściem, a Kołobrzegiem – mówił z kolei prezydenta Janusz Żmurkiewicz.
Okazało się, że Interferie Medical spa zainwestowały w Świnoujściu 127 mln zł, a ich zwolnienia podatkowe sięgnęły kwoty ponad 800 tys zł. Tyle zatem straciło miasto z tytułu zwolnienia podatkowego.
Więcej w papierowym wydaniu gazety
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl