Na liście najbardziej potrzebnych rzeczy znalazły się: żywność, odzież zimowa i obuwie, środki czystości, dla dzieci – zabawki. Wolontariuszka zajmująca się rodziną, Marta Wojtkowiak, zwróciła również uwagę na niedziałającą od jakiegoś czasu pralkę. Dzięki sponsorom udało się ją zakupić i prosto ze sklepu przywieźć do mieszkania. W całej akcji zbierania darów uczestniczyli wszyscy: uczniowie, nauczyciele, pracownicy szkoły i rodzice. Klasy podzieliły się między sobą zakupem najpotrzebniejszych rzeczy, tak by nic się nie dublowało, ale też by niczego nie zabrakło.
- Uważam, że Szlachetna Paczka jest jednym z lepszych pomysłów pomagania ludziom. Sytuacja rodzinna, jaką miałem okazję ujrzeć, poruszyła moje serce. A uśmiechy dzieci, które malowały się na ich twarzach tuż po otrzymaniu darów, były czymś niezwykłym – podkreśla Filip Brzeziński, który brał udział w akcji i pomagał przy transporcie darów do rodziny.
Tekst i fot. D. Kubiak-Rosiak, rzecznik LO
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl