Władze samorządowe Świnoujścia długo chwaliły się nowym szpitalem za kilkadziesiąt milionów złotych. Co z tego skoro to ciągle bubel. Cieknące sieci instalacji przebiegających pod sufitem na parterze szpitala miejskiego w Świnoujściu to norma codzienności. Zacieki na sufitach, przesuwane płyty sufitu odkrywające wnętrza, podstawiane wiadra i ścierki na podłogach...Ile można? Cóż, ważne, że władza jest zadowolona i robi dobrą minę do złej gry.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl