WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

25.07.2014 19:20

Gwizd wiatru w wantach, czyli człowiek za burtą

Informacje od organizatora regat Piotra Stelmarczyka: 49 Etapowe Regaty Turystyczne zmagały się z brakiem wiatru, 50 Jubileuszowe mają jego nadmiar.

Prognoza pogody na dzień 22 lipca to wiatry do 5, a nawet 6 stopni w skali Beauforta. W tej sytuacji decyzja powrotu na Zalew Szczeciński była oczywistą alternatywą. Wyścig przeprowadzono na trasie od startu w pobliżu wejścia do Kanału Piastowskiego do mety w pobliżu przejścia przez Mieliznę Wolińską. Jaka była prognoza, taki był wiatr: północno – wschodni o sile 5 do 6 stopni. Gwizd wiatru w wantach to stały element tych regat. To oczywiście na Zalewie Szczecińskim dobra żeglarska pogoda, wyścig był szybki i pełen emocji. Pierwszy jacht na mecie to „Sharki” z kpt. Cezarym Wolski, druga była „Bryza 33” z kpt. Jackiem Romanowskim, a trzeci „Amajo” z kpt. Tomaszem Żurawińskim.

Tuż po zakończeniu wyścigu, po przejściu Mielizny Wolińskiej z jachtu holowanego przez statek Komisji Sędziowskiej „Camelota”, wskutek nagłej i niespodziewanej dużej fali, wypadł do wody jeden z żeglarzy. Szybki manewr „człowiek za burtą” wykonany przez kpt. Krzysztofa Woronowicza, z dwoma jachtami na holu, i żeglarz znalazł się z powrotem na pokładzie swego jachtu. Również załoga jachtu, z którego wypadł żeglarz, zachowała się prawidłowo, wyrzucając mu koło ratunkowe i duży, pływający odbijacz. Jeszcze raz okazało się, że regaty to dobra szkoła żeglowania, manewry były szybkie i skuteczne. Organizator regat Piotr Stelmarczyk w momencie wypadnięcia za burtę natychmiast wezwał do pomocy ponton firmy Pantaenius Ubezpieczenia Jachtów ze sternikiem Michałem Korneszczukiem, który po około 10 minutach przypłynął z Wolina. Oczywiście wypadnięty żeglarz był już na jachcie, ale trudno przewidzieć, jak potoczy się akcja ratownicza i trzeba od razu wezwać wszelką możliwą pomoc. W przypadku konieczności transportu do lekarza ponton Pantaeniusa załatwiłby to błyskawicznie. Mamy też wśród żeglarzy lekarzy i ratownika medycznego, którzy mogliby udzielić pomocy. Żeglarz, który wypadł powiedział mi, że ocenia jako bardzo skuteczną pomoc ze strony „Camelota”, swojej załogi i pontonu.

Po trzech wyścigach klasyfikacja przedstawia się następująco:

Grupa jachtów z pomiarem ORC

I miejsce – Wisła z kpt. Adamem Lisieckim

II miejsce – Bryza 33 z kpt. Jackiem Romanowskim

III miejsce – Low Budget z kpt. Zdzisławem Kosem (JK Cztery Wiatry)

Grupa jachtów z pomiarem KWR I

I miejsce – Loxa z kpt. Władysławem Chmielewskim

II miejsce – Agrado z kpt. Piotrem Zorga

III miejsce – Paż I z kpt. Andrzejem Piotrowskim (JK MW Kotwica)

Grupa Jachtów z pomiarem KWR II

I miejsce – Nefertiti z kpt. Aleksandrem Mikołajów (JK Cztery Wiatry)

II miejsce – Bluefin II z kpt. Krzysztofem Krygierem

III miejsce – Orson z kpt. Andrzejem Sokołowskim

 

Grupa jachtów z pomiarem KWR III

I miejsce – Trzeci z kpt Krzysztofem Dąbrowskim

II miejsce – Whisky z kpt. Maciejem Szuberlą

III miejsce – Rudzik z kpt. Markiem Stoeckiem

 

Grupa I jachtów bez pomiarów

I miejsce – Sharki z kpt. Cezarym Wolskim

II miejsce – Hafgolan z kpt. Tomaszem Golińskim

III miejsce – Bosmat z kpt. Januszem Musoldem (JK MW Kotwica)

Grupa II Jachtów bez pomiarów

I miejsce – Res Navalis z kpt. Markiem Krzysztoszkiem

II miejsce – Belzebub z kpt. Piotrem Czechowskim

III Miejsce – Majka K z kpt. Robertem Trojanowskim.

Foto: Marek Wilczek

 


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl