Baraki z ul. Steyera (fot. arch.)
Podczas prac ziemnych wykonawca natknął się na bardzo dużo pozostałości po uzbrojeniu terenu obiektów, które wcześniej na tym miejscu istniały. Należało je zinwentaryzować i usunąć. Niestety, wyłoniony w przetargu spośród 5 ofert,wykonawca (najtańszy) nie podołał inwestycji i w lutym tego roku miasto rozwiązało z nim umowę. Umowa nie przewidywała kar sankcyjnych za zerwanie umowy, tak więc to miasto poniesie konsekwencje tego, że budowa się opóźni. Konsekwencje poniosą także mieszkańcy oczekujący na te mieszkania. Z założenia mieli do niego być przeniesieni między innymi lokatorzy z baraków przy ul. Steyera.
Z wykonawcą rozliczono się za wykonane prace, czyli za wybudowaną trafostacje, przełącza wodne i kanalizacyjne oraz za wykonanie fundamentów budynku. Za te prace Miasto zapłaciło 496 tys. zł. Aktualnie trwają prace nad przygotowaniem przetargu, który wyłoni nowego wykonawcę. Przetarg powinien być ogłoszony jeszcze w tym miesiącu.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl