W seminarium uczestniczyli posłowie Prawa i Sprawiedliwości (Joachim Brudziński, Andrzej Adamczyk, Leszek Dobrzyński i Michał Jach), europoseł tej partii Marek Gróbarczyk oraz Grzegorz Napieralski z SLD. Gośćmi byli także radni Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego oraz dyrektor szczecińskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Tadeusz Rajkiewicz i jego zastępca Mariusz Mierzwa, który to prowadzi sprawę stałego połączenia pomiędzy wyspami. Zostało zaprezentowane i omówione kalendarium 86 istotnych dla powstania stałego połączenia zdarzeń od roku 2007 oraz raport prezydenta i dokumentacja jaka została w tej materii przygotowana. W czasie czterogodzinnej debaty przewijało się wiele różnych argumentów. Jedni podkreślali, że budowa stałego połączenia to polska racja stanu i należy wymóc decyzję w tej sprawie. Inni uważali, że wszystko wskazuje na to, iż nie ma woli politycznej do realizacji tego zadania. Byli też i tacy, którzy przypominali o braku pieniędzy na budowę, co jest argumentem władz centralnych. Pojawiła się także w tle niejako sprawa połączeń promowych. Zewnętrzni eksperci sygnalizowali bowiem,ze należy przyjrzeć się również takiej możliwości jaka jest zainwestowanie w promy zamiast w stałe połączenia. Jak jednak twierdziła zastępca prezydenta Barbara Michalska budowa większych promów jest niewskazana z uwagi na dłuższy czas ich załadunku, mniejszą manewrowość i spory ruch jednostek na kanale. Świnoujski prezydent jest na tyle zdesperowany w obliczu przedłużającej się inicjatywy budowy stałego połączenia, że jak sam mówił w piśmie do premiera Donalda Tuska napisał, że gotów jest zrezygnować ze stanowiska prezydenta jeśli jest to przeszkoda w tej budowie. Więcej w papierowym wydaniu gazety. Więcej zdjęć z wczorajszego seminarium i sesji nadzwyczajnej zamieścimy na stronie w zakładce fotoreportaż.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.
www.wyspiarzniebieski.pl