WYSPIARZ niebieski
Jedyny tygodnik ukazujący się w Świnoujściu, Międzyzdrojach i Wolinie

Foto: Robert Ignaciuk

20.03.2024 19:23

Sąd nad kulturą...momentami bez kultury

We wtorek 19 marca w świnoujskiej restauracji „Między Ustami” przy ul. Armii Krajowej 13 odbyło się publiczne wydarzenie zatytułowane „Kultura ma znaczenie” z udziałem trójki kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Świnoujście. Zabrakło czwartego kandydata Pawła Sujki, który jak wynikało z wyjaśnień prowadzącego debatę Michała Taciaka pomimo starań organizatorów jakby skreczował. Debata była nieco chaotyczna i w tych okolicznościach, że wszyscy znają się znakomicie na kulturze niestety zaowocowała momentami o jej braku. Organizatorzy czując niedosyt wobec ogromu materii, zapowiedzieli kolejną debatę w najbliższych miesiącach.

 

Pomysł na debatę o świnoujskiej kulturze w restauracji „Między Ustami” wypłynął od Agnieszki Natϕ Natorska i Michała Taciaka, którzy zaprosili do udziału czworo kandydatów na urząd Prezydenta Miasta Świnoujście, biorących udział w zbliżających się wyborach samorządowych. Pomimo zaproszenia i uzgadniania z wyprzedzeniem terminu debaty wystąpiły jak mówił prowadzący ją Michał Taciak trudności z porozumieniem w tej sprawie tylko z jednym kandydatem – Pawłem Sujką , który niejednokrotnie nie odpowiadał na przesyłane do niego informacje. Ostatecznie wysłano mu do wyboru 2 terminy na co Sujka nie odpowiedział i wówczas organizatorzy przyjęli termin 19 marca, a zawiadomiony P. Sujka wtedy oznajmił, że ma w tym czasie, inne nie cierpiące zwłoki zajęcia. Stąd też w debacie uczestniczyli w kolejności alfabetycznej Joanna Agatowska, Jan Borowski i Dorota Konkolewska.

Ta ponad trzygodzinna dyskusja wyjaśniła jedno, że pomimo pewnych różnic w poglądach pomiędzy kandydatami, cała trójka czuje niedosyt i widzi zdecydowane braki w poziomie upowszechniania szeroko pojętej kultury w Świnoujściu. Narzekano na ubóstwo form, wielki niedosyt w kwestii liczby organizowanych imprez , wytykano ich nasilenie wyłącznie w sezonie letnim z wyraźnymi ograniczeniami w pozostałej części roku. Wskazywano na niedowład instytucji kultury i szerzący się tam imposybilizm. Jednym słowem niemal marazm. Michał Taciak zaprezentował m.in. lutowy ,bogaty program imprez w Kołobrzegu zawierający kilkadziesiąt propozycji. W żaden sposób niestety nie można tego porównać ze Świnoujściem i faktycznie pozostaje się jedynie załamać. Joanna Agatowska zwróciła wtedy uwagę, że choćby w pobliskich Międzyzdrojach , czy w Wolinie dzieje się w sferze kultury znacznie więcej niż u nas . Dyskutowano także o Famie i konieczności jej utrzymania w Świnoujściu jako topowej, tradycyjnej imprezy wskazując na spadający poziom jej dofinansowania ze strony Miasta. Kandydaci wypowiadali się także na temat zagospodarowania Basenu Północnego generalnie odchodząc od wcześniejszych planów i wspierając rozszerzenie wprowadzenia tam różnych form działalności kulturalnej. Różnice w tym względzie to takie, że D. Konkolewska bardziej stawiała tam na żeglarstwo, J. Agatowska kładła nacisk także na kulturę w tym miejscu, a J. Borowski owszem na kulturę, ale tę „wysoką”, czyli bez imprez masowych organizowanych z wykorzystaniem powszechnie popularnych form rozrywki.

Mowa była także o pieniądzach na kulturę. Agatowska widziala możliwości wykorzystania różnego rodzaju środków, bardziej ostrożna w tym względzie była Konkolewska, a Borowski wytykał niewłaściwe zadania realizowane z Budżetu Obywatelskiego jak choćby zakup, wskazując, że z tej finansowej działki można więcej wydawać na kulturę.

Niemiłym, nie tylko w mojej ocenie był jak się wydaje wyreżyserowany atak na J. Agatowską prowadzony przez kandydatów na radnych z komitetu z biało-czerwonym serduszkiem. Zresztą także z tego gremium wywiodła się praktyka wspierania nie tylko burzliwymi oklaskami swojej kandydatki na prezydenta, po każdej jej wypowiedzi co z pewnym opóźnieniem zaskutkowało tym, że inni to także podjęli po wypowiedziach ich kandydatów. Dalekie to moim zdaniem było od kultury osobistej zahaczając o polityczny jedynie wymiar. W nurcie pytań połączonych z próbami przekonania do swojego zdania pojawiła się choćby wypowiedź radnej Anety Zdybel kandydującej teraz z KO. Usiłowała przekazać zebranym, że Leon Kowalski był tym który doprowadził do uruchomiła galerii ms44. Wywołało to burzę i okrzyki prowadzącego tę galerię Andrzeja Pawełczyka wołającego zdecydowanym głosem „Pani kłamie” . Powszechnie bowiem wiadomo ,że owa galeria to niekwestionowana zasługa Andrzeja Pawełczyka oraz zastępcy prezydenta Barbary Michalskiej . Wypowiedzi zbliżonych do tego typu było nieco więcej , co wynikało głównie z braku znajomości rzeczy i luk w pamięci.

***

W zasadzie to kilkugodzinne spotkanie niewiele dało i stanowiło jedynie formę powierzchownego dość prześlizgnięcia się po kulturze. Stąd zapowiedź M. Taciaka , że wkrótce za 2-3 miesiące próba przeprowadzenia debaty o kulturze będzie ponowiona. Bez wątpienia zbędnym obciążeniem tego spotkania był okres w jakim się odbyło, czyli w zasadzie szczytowa faza samorządowej kampanii wyborczej. To nie wpływa korzystnie na obiektywne podejście do tematu i z góry niejako skazuje na polityczny charakter wymiany opinii oraz próbę wypromowania swojego kandydata. To tylko moim zdaniem szkodzi idei jak przyświecała autorom pomysłu. Dobre chęci w tym momencie się nie sprawdziły, a przy okazji wyszedł niekiedy zwyczajny brak kultury...

Tekst: KMN ; Foto: Robert Ignaciuk


© Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i wykorzystywanie materiałów bez zgody redakcji zabronione.

Tygodnik "WYSPIARZ niebieski"
Świnoujście  •  ul. Armii Krajowej 12  •  Pasaż Centrum  •  I piętro, p. 109
Tel. +48 91 327 10 64  •  Tel./Fax +48 91 321 54 36

www.wyspiarzniebieski.pl