20.07.2025 9:31
43% upolowanych gatunków ptaków było chronionych. Wyniki badania
Z opublikowanego w czerwcu 2025 r. badania wynika, że selektywny odstrzał ptaków to fikcja. Nad jeziorem Miedwie – obszarze Natura 2000, odnotowano 1331 upolowanych osobników z 14 gatunków, z których 43% jest chronionych na mocy przepisów krajowych lub unijnych. Przyrodnicy od lat zabiegają o zakaz polowań na ptaki. W kontrze pozostają resorty rolnictwa, obrony narodowej, rozwoju i infrastruktury. Tymczasem według badań opinii publicznej zakaz polowań na zagrożone gatunki popiera 92% polskiego społeczeństwa.
„Nieselektywne polowanie na ptaki wodne na obszarze Natura 2000 skutkuje zabijaniem gatunków chronionych: studium przypadku z zachodniej Polski” taki tytuł nosi praca grupy przyrodników, reprezentujących m.in. Instytut Zoologii PAN i Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze. Badania prowadzone były nad jeziorem Miedwie. Jest to obszar Natura 2000, dodatkowo uznawany przez BirdLife International za teren ważny dla ochrony ptaków (Important Bird Areas).
Obszar Miedwie obejmuje duże jezioro, otaczające je tereny podmokłe i otwarte siedliska o wysokiej wartości ornitologicznej przez cały rok. Występują tu charakterystyczne populacje lęgowe kilku gatunków ptaków wodnych (...). W okresie migracji obszar ten regularnie gości do 70 000 ptaków wodnych, a zimą do 44 000 osobników, co podkreśla jego znaczenie zarówno jako ważnego miejsca postoju, jak i zimowania dla wielu gatunków (...). Liczby te odzwierciedlają kluczową rolę tego obszaru nie tylko w skali lokalnej, ale także na poziomie populacji różnych gatunków migrujących ptaków wodnych – scharakteryzowali obszar w swojej analizie przyrodnicy.
Badaniu poddano działania łowieckie prowadzone jesienią i wczesną zimą (wrzesień–grudzień) w trzech kolejnych sezonach (2021/2022, 2022/2023 i 2023/2024). Sezon 2021/2022 był początkiem komercyjnej turystyki łowieckiej na tym terenie. Goszczono głównie myśliwych z Włoch, a polowano w strefach wrażliwych ekologicznie lub objętych ograniczeniami. W niektórych przypadkach dochodziło też do naruszania przepisów krajowych.
Obserwacje w Miedwie sugerują, że myśliwi polowali na latające kaczki i gęsi bez weryfikacji gatunku, a w niektórych przypadkach nie identyfikowali ptaków nawet po ich zebraniu. Pomimo twierdzeń klubu myśliwskiego »Łoś« o zgodności z prawem, wyniki pokazują, że 43% upolowanych gatunków było chronionych, co podkreśla trwającą kontrowersję dotyczącą wykonalności selektywnego polowania na ptactwo wodne – czytamy w analizie badania.
Biorąc pod uwagę fakt, że polowania odbywają w warunkach słabego oświetlenia o świcie lub zmierzchu, kiedy nawet doświadczeni ornitolodzy mają trudności z dokładną identyfikacją ptaków, można mieć poważne wątpliwości, czy odstrzał spełnia wymogi określone przepisami prawa. Poza tym badania wykazało nadmierny odłów niemal wszystkich gatunków, na które polowano.
Badacze, porównując liczebność ptaków w trzech sezonach bez polowań (2018/2019‒2020/2021) i trzech sezonach łowieckich (2021/2022‒2023/2024), stwierdzili wyraźny spadek jakości siedlisk. Podczas gdy trendy regionalne odnotowują wzrost zimujących ptaków, w rejonie jeziora Miedwie stwierdzono wyraźny spadek jakości siedlisk. To zakłócenia związane z polowaniami są odpowiedzialne za przenoszenie się ptaków wodnych z tego obszaru m.in. do doliny Odry czy Zalewu Szczecińskiego. Dobitnym przykładem jest tu żuraw, który nie jest gatunkiem, na który się poluje, a którego obecność w Miedwie znacząco spadła w analizowanym okresie.
Konkluzja nasuwa się sama: selektywne polowanie na zagrożone gatunki ptaków wodnych jest niemożliwe do osiągnięcia. Tym samym mamy do czynienia ze sprzecznością z zapisami, dotyczącymi ochrony populacji zwierzyny łownej w ustawie łowieckiej. Dlatego we wnioskach raportu czytamy:
Zalecamy wprowadzenie zakazu polowań na ptaki wodne w rezerwatach, takich jak ważne obszary ptasie (Important Bird Areas) i obszary Natura 2000, oraz wprowadzenie egzaminu dla myśliwych, podobnego do procesu uzyskiwania licencji na obrączkowanie ptaków. Egzamin ten powinien być przeprowadzany przez niezależnych ekspertów z instytucji takich jak Muzeum i Instytut Zoologii Polskiej Akademii Nauk, które obecnie wydaje licencje na obrączkowanie ptaków w Polsce.
Organizacje przyrodnicze od wielu lat postulują wprowadzenie zakazu polowań na ptaki. Ponad sześćdziesiąt organizacji przyrodniczych zrzeszonych w koalicji „Niech Żyją!” już w 2013 r. złożyło wniosek do Ministerstwa Środowiska o objęcie ochroną gatunkową zwykłą trzynastu gatunków ptaków. Część z tej „Pechowej 13”, pod której nazwą prowadzona jest kampania, to gatunki coraz rzadsze, nawet bez polowania poddawane wielkiej presji człowieka.
Po 12 latach od apelu przyrodników, 20 stycznia br., pojawiło się rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska, dotyczące wykreślenia z listy gatunków łownych siedmiu z proponowanych trzynastu gatunków ptaków: jarząbka, krzyżówkę, cyraneczkę, głowienkę, czernicę, słonkę i łyskę.
Sprzeciwiają się oczywiście myśliwi, powołując się na „odwieczną” tradycję. O ile do niemerytorycznej argumentacji samych hobbystów zabijania zwierząt i wspierającego ich również „odwiecznie” Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi już można się było przyzwyczaić, o tyle sojusz przeciwko ptakom z Ministerstwem Obrony Narodowej, Ministerstwem Rozwoju i Ministerstwem Infrastruktury to rzecz nowa.
Ministerstwo Infrastruktury uważa, że wykreślenie siedmiu gatunków ptaków, w tym dwóch związanych ze środowiskiem wodnym, ma rzekomo utrudnić realizację zadań przeciwpowodziowych. To irracjonalne wytłumaczenie. Bo czyż wykreślenie dwóch gatunków z listy łowieckiej miałoby doprowadzić do załamania prac hydrotechnicznych, biorąc pod uwagę fakt występowania w Polsce ponad stu czterdziestu gatunków ptaków związanych z wodą?
Ministerstwo Rozwoju wskazuje z kolei na zagrożenie dla lotnisk z powodu konieczności uzyskania zgody na płoszenie gatunków chronionych, choć nie są to przecież pierwsze gatunki ptaków, na które nie wolno polować w Polsce. Apogeum absurdu ogłosiło zaś Ministerstwo Obrony Narodowej twierdząc, że: „Uzyskiwanie zezwoleń na ewentualną ingerencję w gniazda wskazanych gatunków ptaków, przy jednoczesnym licznym ich występowaniu, może prowadzić do zahamowania wielu inwestycji, w tym przede wszystkim tych o znaczeniu obronnym, co w aktualnej sytuacji geopolitycznej nie powinno mieć miejsca”.
Te argumenty nie mają żadnego uzasadnienia naukowego. To oczywista wymówka uzgodniona przez cztery ministerstwa, które nieprzypadkowo łączy fakt, że są prowadzone przez polityków PSLu, a PSL to od lat przedstawicielstwo Polskiego Związku Łowieckiego w polskim parlamencie. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że wyłączenie z listy łowieckiej postulowanych przez organizacje 13 gatunków ptaków nie stanowi znaczącego źródła dochodu żadnej gałęzi gospodarki. Polowania na ptaki wodne są obecnie przede wszystkim motywowane rekreacją, a nie potrzebami ochrony upraw czy stawów hodowlanych – komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot, stowarzyszenia będącego w Koalicji Niech Żyją!
Z nieodległej historii znamy też doskonale przypadki, kiedy wprowadzenie zakazu odbyło się za późno. W drugiej połowie XX w., głuszec i cietrzew były gatunkami łownymi. Myśliwi doprowadzili ten gatunek do progu wymarcia i dopiero w 1995 r. ptaki te zostały objęte ścisłą ochroną gatunkową. Nastąpiło to jednak zdecydowanie za późno. Obecnie oba gatunki są skrajnie zagrożone. Żyją w izolowanych populacjach, więc rokowania dla przetrwania – nie mówiąc o odbudowie – gatunku są dalekie od optymistycznych.
Według badań opinii publicznej przeprowadzonych w lipcu 2024 r. przez firmę badawczo-analityczną, Zymetria, na zlecenie Koalicji Niech Żyją! 92% Polek i Polaków, reprezentujących pełne spektrum wyborców wszystkich partii, popiera zakaz polowań na zagrożone gatunki ptaków, zaś 62% sprzeciwia się strzelaniu do wszystkich ptaków. Dla porównania – ostatnie sondaże poparcia dla partii wskazują, że polityczny bastion myśliwych, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe, może liczyć na głos około 3,5% polskiego społeczeństwa – wyraźnie poniżej progu wyborczego.
Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot,
![]() |

MIEJSCE DO WYKORZYSTANIA NA TWOJE INFORMACJE
GINEKOLOG - POŁOŻNIK
dr n. med. Marek Adam Brzuchalski
specjalista balneologii i medycyny fizykalnej
lekarz medycyny estetycznej
ul. Z. Herberta 6 / 4
Rejestracja tel. 516 076 294, 600 991 695
GABINET NEUROLOGICZNY
Małgorzata Frąckowiak
przyjęcia: Przychodnia Rodzinna, ul. Dąbrowskiego
poniedziałek 8.30- 16.00 (rejestracja 9.30-11.00),
środa 8.30 - 13.00 (rejestracja 8.30 - 13.00 )
Przyjęcia prywatne : poniedziałek od godz.16.00 po telefonicznym uzgodnieniu
Międzyzdroje, ul. Ustronie leśne 12 c
piątek godz. 17.00-19.00, pozostałe dni po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 602 158 940
COLOR DOPPLER
gabinet internistyczny
ul. MAŁOPOLSKA 51
rejestracja telefoniczna
od pn. do sob. w godz. 09.00 - 18.00
tel. 91 327 19 16 ; kom. 608 63 82 63
specjalista chorób wewnętrznych
Marek Borowski
USG SERCA z kolorowym Dopplerem,
Holter - EKG (24 h),
USG jamy brzusznej,
prostaty, jąder, tarczycy
USG NACZYŃ z kolorowym Dopplerem
lekarz medycyny pracy
spec. rehabilitacji kardiologicznej, fizjoterapii i balneologii
M. Krystyna Wasilewska - Zużałek
Rej.telefoniczna: wtorki, piątki 18 -19
Międzyzdroje, ul. M. Dąbrowskiej 6 , codzinnie 16 - 17
Rej. tel. 91 328 02 12, 601 87 19 20
CERTYFIKATY KIEROWCÓW, MARYNARZY:
NORWESKIE, DUŃSKIE, MIĘDZYNARODOWE
-badania profilaktyczne, książeczki zdrowia
EKG - choroby serca, stawów, kręgosłupa
Rejestracja telefoniczna
GABINET GASTROENTEROLOGICZNY
Anna Popiela-Schiller
Gastroenterolog
Specjalista Chorób Wewnętrznych
Gabinet nr. 2.005 na II piętrze w budynku szpitalnym przy ul. Mieszka I 7
Rejestracja telefoniczna
+48 501 070 827
Ernest Pyrkosz
ORTOPEDA
- profilaktyka stawów biodrowych u niemowląt
- wady postawy
- zespoły bólowe narządów ruchu
- leczenie zmian zwyrodnieniowych i pourazowych
- badania medycyny sportowej dzieci i młodzieży
Świnoujście, ul. Piastowska 60
wtorek 17:00- 18:00, piątek 15:30-17:00
Rejestracja telefoniczna 606 387 618
specjalista ginekolog-położnik
Maria Czajkowska
USG 4D położniczo- ginekologiczne
certyfikat USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego
przyjmuje prywatnie: wtorek, czwartek od godz. 16:00
ul. Boh. Września 27 (vis a vis przeprawy promowej)
rejestracja telefoniczna: 607 31 00 51
RADCA PRAWNY Dorota Krzemień-Osuch
· porady prawne, reprezentacja przed sądami,
· spadki, podział majątku
· wspólnoty mieszkaniowe, nieruchomości,
· mediacje
Świnoujście, ul. Armii Krajowej 9/2
(wejście od ul. Monte Cassino 42-brama)
kontakt po uzgodnieniu telefonicznym
tel. 91 321 93 30, 605 426 340
e-mail: biuro@kancelaria-osuch.pl
Drewno kominkowe i opałowe
tel. 693 399 346, 91 418 82 68
